Harry Potter .org.pl - Magiczny Portal literatury młodzieżowej.

Startuj z nami • Napisz do nas • Dodaj do ulubionych

Strona Główna

Archiwum newsów

Gazeta Magiczna

O stronie

Redakcja

Strona

O książkach

O autorce

Tom 6

Tom 5

O tłumaczu

Okładki

Chatka Hagrida

Streszczenia

Postacie

Gabinet
Dumbledora

Kącik Hermiony

Kącik Fleur

Kącik Ginny

Kącik Luny

Kącik Cedrika

Kącik Lockharta

Kącik Skeeter

Kącik Parvati

Księgi Magii

Książki

Hogwart

Ministerstwo Magi

Magiczne Miejsca

Księga Huncwotów

Zakon Feniksa

Słownik HP

Bestiarium HP

Zielarstwo

Eliksiry

Lochy Hogwartu

Kuchnia Hogwartu

Transmutacje

OPCM

Quidditch

Różdżki

Wmigurok

Terminy (STM)

Magiczny Świat

Biografie

Obrazki

Screeny

Fotomontaże

Śmieszne

Okładki

Profesorowie

Obsługa

Pierwszy Film

Drugi Film

Fan Art

J.K. Rowling

Dan Radcliffe

Emma Watson

Rupert Grint

Duety i więcej!

Alan Rickman

Sean Biggerstaff

Tom Felton

Galeria

Strona JKR

Download

Gry

DVD

Audiobook

Tapety

Multimedia

Fan Klub

Fan Art

Fan Fiction

Hyde Park

Felietony

Horoskopy

Strefa TCG

Gadżety

Śmieszne

Fan Quiz

Biorytmy

Antypotteria

Fani

Wywiady

Artykuły o HP

Pierwszy Film

Drugi Film

Trzeci Film

Czwarty Film

Piąty Film

Media

Seti@Home

LSM

Kalendarium

Forum

Czat

Linki

Inne

Działem opiekuje się Rovena Snaid
Do 16.11.2008r. pamiętnikiem opiekowała się Magic Dog
Do dnia 15.11.2007 pamiętnikiem opiekowała się Vingag

[ Powr�t ]

Poniedziałek, 17 Listopada, 2008, 11:14

Cz.1

Pami�tnik boskiego Lockiego trafi� w moje �apki xD
Pisz�c jedynie pam. Voldemorta mog� troszk� oszale� xD Wkr�tce stan� si� seryjn� morderczyni�-psychopatk� xD Pam. Gilderoy'a troch� mi pomo�e xD

Chc� opisywa� II tom HP. B�d� jednak dodawa� nowe w�tki i wydarzenia.

Zapraszam do notki i... komentowania xD

*********************************

Jedyn� rzecz�, kt�r� czu�em by� delikatny zapach wanilii. Obr�ci�em si� na prawy bok i ujrza�em u�miechni�t�, strzelaj�c� na wszystkie strony biel� swoich r�wnych z�b�w, posta� machaj�c� do mnie z czarno bia�ej fotografii. Jej l�ni�ce loki opada�y czaruj�co na czo�o i dodawa�y nieprzytomnego uroku i s�odyczy. W du�ych, roziskrzonych oczach ja�nia�y radosne iskierki. Tak...to prawda. Jestem nieziemsko przystojny, pomy�la�em i na mej twarzy pojawi� si� niezamierzony u�miech. W pe�ni zas�u�y�em na pi�� nagr�d, na Najbardziej Czaruj�cy U�miech tygodnika ,,Czarownica. Uchyli�em lekko oczy i zaraz o�lepi�o mnie niemi�osiernie jasne �wiat�o. Wyj��em r�d�k� spod poduszki i wycelowa�em j� w okno, czyli jak mniema�em gdzie� po �rodku prawej �ciany. Mrukn��em jakie� niezrozumia�e s�owo i us�ysza�em straszliwy huk rozbijanego szk�a, a po chwili zwyk�y uliczny gwar. Cholera... ,a zas�ony dalej niezas�oni�te. Niech to szlag... kilkakrotnie zamruga�em powiekami staraj�c si� przyzwyczai� oczy do jasno�ci wlewaj�cej si� do mojego pokoju. Spojrza�em z rozczarowaniem na moj� 8, 5 calow� r�d�k�. Heban i r�g jednoro�ca, a nigdy nie trafia. Te� mi co�... Odgarn��em na bok pachn�c�, puszyst�, ciep�� po�ciel i powoli zmieni�em pozycj� z le��cej na siedz�c�. Lekko zakr�ci�o mi si� w g�owie, lecz ju� po chwili wszystko by�o w jak najlepszym porz�dku. Rozejrza�em si� po moim przestronnym pokoju. B��kitne �ciany pasuj�ce mi do oczu, kryszta�owe lampy mieni�ce si� tysi�cami, ba milionami kolor�w. W rogu pokoju sta�o pi�kne mahoniowe biurko, kt�rego blat prawie ca�kowicie pokrywa�y moje podobizny. Po przeciwnej stronie dwie sosnowe szafy o r�nych wielko�ciach. Pierwsza (mniejsza), skrywa�a egzemplarze ksi��ek mojego autorstwa, par� pi�r, kilkadziesi�t kartek pergaminu i sze�� buteleczek atramentu. Ka�dy w innym kolorze. Druga (wi�ksza), kry�a w sobie mniejsz� cz�� moich szat. Reszt� trzyma�em w garderobie wielko�ci przybli�onej do Wielkiej Sali w Hogwarcie. Czasem si� tam gubi�. Z ka�dej �ciany u�miecha�o si� do mnie moje w�asne ja.
- Witaj Gilderoy. Mi�ego dnia. - powiedzia�o jedno z moich to�samo�ci, w pi�knej drapowanej szacie koloru ja�minu i wypisanym na twarzy ,,Sp�jrz w lustro."
-Dzie� doooooobry. - grzecznie odpowiedzia�em, jednocze�nie pr�buj�c opanowa� pot�ne ziewni�cie.
Kieruj�c si� przesuwaj�cym po mnie spojrzeniu plakatowego Lockharta spojrza�em w lustro i przyjacielsko pomacha�em memu odbiciu. Wsta�em z ��ka i podszed�em bli�ej.
-Aaaaaaaaaaaaaa ! - krzykn��em przera�liwie na widok mego porannego wizerunku.
Ka�dy w�os stercza� w inn� stron�, a pod oczami ciemnia�y dziwne cienie. Z zawrotn� szybko�ci� przebieg�em ca�y pok�j i nie zd��y�em wyhamowa� przed samymi drzwiami. Cholera! m�j nos! Z rozmachem otworzy�em bia�e ,,spiskowce" i wybieg�em na korytarz. Nawet nie poczu�em lodowatego zimna pistacjowych kafelek. R�owe �ciany zawirowa�y mi przed oczami i prawie, �e rozbi�bym sobie g�ow� (tak do kompletu z nosem, bo do tanga trzeba dwojga). Skr�ci�em w lewo i lekko zasapany usiad�em na brzegu wanny. Olbrzymia �azienka l�ni�a czysto�ci�. B��kitne rolety do po�owy przys�ania�y du�e okna. �ciany pokrywa�a �nie�nobia�a farba, a pod�og� jasne, drewniane deski przykryte czterema warstwami bezbarwnego lakieru. Bia�a, marmurowa wanna na grubych rze�bionych nogach sta�a po samym �rodku �azienki. Na jej brzegach rozsypano p�atki r�, kt�re lekko i delikatnie �askota�y zmys�y. Nad ni� wisia� pi�tnastoramienny �wiecznik, kt�rego aktualnie nie rozja�nia� ani jeden j�zyk ognia. Pomi�dzy oknami sta�a zgrabna umywalka z owalnym lustrem przedzielonym na dwie po�owy. Prawa by�a normalna i przedstawia�a rzeczy w ich naturalnym rozmiarze, za to lewa pi�ciokrotnie wszystko przybli�a�a. Podbieg�em szybko do ma�ej bia�ej szafki stoj�cej w rogu �azienki i wyj��em z jej wn�trza prostownic� i lok�wk�. Kocham mugoli, za wynalezienie tych dw�ch cudeniek. U�miechn��em si� skrycie i podbieg�em do umywalki. Odkr�ci�em pokryty z�ot� farb� kurek i w z��czone r�ce nabra�em wody, kt�r� umy�em twarz. Spojrza�em w lustro. Naj�wi�tszy Merlinie, co� Ty uczyni�! Te niezno�ne k�dziorki! B�d� mia� migren�. To pewne... Pod��czy�em elektroniczny sprz�t do gniazdka, kt�re zainstalowa� mi jaki� mugol, poczym otworzy�em g�rn� p�k�, z kt�rej wyj��em tonik i krem przeciw zmarszczkowy oraz korektor i truskawkowy balsam do ust. Dane kosmetyki wykorzysta�em zgodnie z ich upi�kszaj�cym przeznaczeniem, a w tym czasie prostownica dostatecznie si� rozgrza�a. Uchwyci�em jej koniec i prostowa�em me niezno�ne kosmyki. Od razu nabra�y mi�kko�ci i aksamitnego blasku. Nast�pnie si�gn��em po lok�wk� i nakr�ci�em par� uroczych pasm na gor�c�, porann� przyjaci�k�. Teraz jest... idealnie. Odwr�ci�em si� na pi�cie i powoli przeszed�em przez korytarz. To znaczy chcia�em to zrobi�, ale przejmuj�cy ch��d p�ytek mi na to nie pozwoli�. Podbieg�em, wi�c szybki do bia�ych drzwi mego pokoju i otworzy�em je z r�wnie du�ym rozmachem jak wcze�niej. Podszed�em do wi�kszej z szaf i opar�em d�onie na ich poz�acanych ga�kach. Szybko poci�gn��em je do siebie, a przed mymi oczami ukaza� si� rz�d r�nokolorowych szat. Na dolnej p�ce znajdowa�y si� przepi�kne, b�yszcz�ce trzewiki, za to na g�rnej ca�e mn�stwo tiar i ozd�b do w�os�w. Przejecha�em r�k� po wszystkich tkaninach i westchn��em z rozczarowaniem. Nic odpowiedniego... Obr�ci�em si� i skierowa�em w stron� ��ka. Stopy mia�em prawie zamarzni�te, wi�c skusi�em si� na za�o�enie r�owych kapci-kr�liczk�w, kt�re przes�a�a mi mama w prezencie urodzinowym. Podszed�em do biurka, sk�d u�miecha�y si� do mnie dziesi�tki mych podobizn. Na �rodku le�a�a koperta. Si�gn��em po ni� i zaraz trzyma�em j� w d�oni.

Mr. Gilderoy Lockhart,
Sypialnia,
B��kitny dom,
Ul. Pok�tna 7/3,
Londyn.

List zosta� przyniesiony wczoraj wieczorem. Jeszcze bol� mnie palce od dzioba pi�knej sowy �nie�nej, kt�ra najwyra�niej si� na mnie uwzie�a. Akurat bra�em k�piel w r�anym olejku eterycznym. Kiedy tylko dosta�em go w swoje r�ce, natychmiast go otworzy�em. Ju� taki mam nawyk. W �rodku znalaz�em do�� niecodzienn� wiadomo��. Wci�� wydawa�o mnie si� to niemo�liwe, jednak ten sam list trzyma�em teraz w r�ce. Powolnie wyj��em pergamin z koperty i postanowi�em jeszcze raz zapozna� si� z jego przes�aniem.

18. 08. 1992r.

Drogi Gilderoy Lockhart.

Mam dla Ciebie bardzo atrakcyjn� propozycj�. Spotkajmy si� 23. 08. 1992r. o godzinie 15 w restauracji ,,Melancholia" na Pok�tnej. Prosz� Ci� o szybkie potwierdzenie spotkania.

Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore

Ps. Ubierz co� oliwkowego. B�dziemy do siebie pasowa�.

Czego on mo�e ode mnie chcie�, ko�ata�o si� po mej g�owie. Spojrza�em na zegarek zawieszony nad ��kiem.
- 14:40 ?! A� tak d�ugo spa�em ?!
Po raz kolejny bieg�em w stron� drzwi i... tak... po raz kolejny rozbi�em nos.
-Cholera jasna! - krzykn��em jeszcze g�o�niej ni� poprzednio, odruchowo przyk�adaj�c r�ce do twarzy.
Oczy nape�ni�y si� �zami b�lu. Z�amany. Dlaczego akurat teraz?! Niezdarnie wyj��em r�d�k� zza gumki od spodni pi�amy i wycelowa�em j� w nos. B�agam! nie zawied� mnie!
-Episkey!
Nos szybko si� nastawi�. Najpierw parzy� gor�cem lecz po chwili sta� si� zimny. Ogromny siniak znikn��, a �zy przesta�y nap�ywa� do oczu. Dzi�kuj�! Po raz kolejny otworzy�em drzwi i wybieg�em na zimny korytarz. Musz� przyzna�, �e pokocha�em cieplutkie kapcioszki -kr�liczki. Nigdy nie by�o mi tak dobrze w nogi. Podbieg�em do drzwi znajduj�cych si� naprzeciw mnie i po chwili sta�em w olbrzymiej sali zape�nionej dziesi�tkami szat, but�w i dodatk�w. Jaki to mia� by� kolor? Aaa... oliwa. Postara�em si� obj�� ca�y pok�j jednym spojrzeniem i znale�� t� jedn� jedyn� szat�. Jest! By�a na samym ko�cu. Podszed�em do niej wolno, ostro�nie, dok�adnie stawiaj�c ka�dy kolejny krok. Prawdopodobie�stwo rzucenia ponownego, prawid�owego zakl�cia by�o jak jeden do miliona, wi�c odpowiedzialniej by�o zachowa� czujno��. W ko�cu doszed�em do szaty i przejecha�em d�oni� po jej aksamitnej powierzchni. Zdj��em z wieszaka i szybko si� przebra�em odwieszaj�c na jej miejsce pi�am�. Si�gn��em na wy�sz� p�k� i wyci�gn��em pi�kn� oliwkow� tiar� szyt� na miar� tak, aby pasowa�a idealnie na obw�d mej g�owy i aby nie niszczy�a mi fryzury. Ju� by�em w po�owie sali, kiedy zorientowa�em si�, �e mam na stopach kr�liczki. Szybko zawr�ci�em i ubra�em l�ni�ce czarne trzewiki z zakr�conymi noskami. Kapcie rzuci�em gdzie� w k�t. Spojrza�em na zegarek. 15:50. Z zawrotn� szybko�ci� wybieg�em z domu cudem unikaj�c kolejnego upadku. Nawet nie wiem jak to si� sta�o, ale po zaledwie paru sekundach sta�em przed wej�ciem do restauracji ,,Melancholia".

*****************************

Wiem, �e list powinien mie� inny wygl�d ALE nie mog�am doprowadzi� go do porz�dku na panelu admina. Potem si� jeszcze z tym pom�cz�. xD

Komentarze:

Margot
Środa, 19 Listopada, 2008, 23:19

Rovena... mam nadziej�, �e Lockiego nie zabijesz do czasu, a� pom�czysz nas jego chorobliwie narcystyczn� osobowo�ci�? :P W Twoim wydaniu to jest tak przewrotne, �e chwilami ci�kostrawne dla mej delikatnej os�bki , ale rozumiem - posta� tego wymaga W ka�dym razie, w roli si� sprawdzasz i licz� na to, �e b�d� si� zachwyca� Twoj� tw�rczo�ci� tu i u eLVaua jeszcze d�uuugo^^. Bardzo Ci dzi�kuj� za pi�kny komentarz, przez kt�ry si� porycza�am - koszt paczki chusteczek higienicznych wy�l� Ci poczt�.

Rovena :**
Czwartek, 20 Listopada, 2008, 21:21

Haa Zas�ugujesz! ;* A chusteczki to ju� na Tw�j bud�et by�y xD
Ciesz� si�, �e (cyt.),,zachwycam"
Och... nied�ugo wpadn� w nazrcyzm Gilda. xD
My�l�, �e troszk� zabawi� na hp.org.pl xD Tak szybko si� mnie nie pozb�dziesz xD :**

Parvati Patil
Sobota, 22 Listopada, 2008, 15:49

Szczere xD Ja ju� notk� czyta�am, jako pr�bn� Bardzo mi si� podoba�o, �wietnie oddawa�o narcyzm i egoizm Lockiego, naprawd� �adne opisy i dobre wczuwanie si� w posta�. Umiesz pi�knie pos�ugiwa� si� doborem polskiego, urozmaiconego j�zyka, piszesz naprawd� wspaniale! Ciesz� si�, �e przej�a� ten pami�tnik, bo rzeczywi�cie chyba tak �atwo si� Ciebie nie pozb�dziemy! xD
Pozdrawiam Ci� cieplutko
Parvati:*
P.S. Dzi�ki za komentarz u mnie:*

K@Si@@@
Poniedziałek, 24 Listopada, 2008, 17:08

Wielkie brawa, Rovi! Znakomicie wczu�a� si� w naszego Narcyza. Wpis pe�en humoru i barwnych opis�w, a dodatkowo nie utraci�a� swojego wyj�tkowego stylu, kt�ry ci�gle mnie zaskakuje i wr�cz "powala na nogi". Masz naprawd� b�gate s�ownictwo, a do tego umiesz z niego korzysta�, jak wspomnia�am moja poprzedniczka - Parvati.
�wietnie wczuwasz si� w Lokharta i oddajesz jest charakterystyczne cechy (m.in. narcyz, egoizm ).
Very good! ;D

Ann-Britt/ZKP
Wtorek, 25 Listopada, 2008, 18:06

Ha ha ha, Twoja notka by�a niesamowita. Wczuwasz si� w Lockharta jakby� by�a pierwszorz�dnym narcyzem (kt�rym przecie� nie jeste� - uk�ony, uk�ony ).
Strasznie mi si� podoba�o.
I ten j�zyk - genialne.
Mam nadziej�, �e ten pami�tnik pomo�e Ci troch� na psychopatyczne zap�dy.
Powodzenia!;*

PS Zapraszam do Romildy- nowa nota!

Dorcas
Sobota, 29 Listopada, 2008, 15:28

Super! Niesamowicie wczuwasz si� z Lockharta Bardzo mi si� podoba�o
Biedny Gilderoy tyle razy rozbi� nos! Z niecierpliwo�ci� czekam na nast�pn� notk�
Zapraszam do mnie-Dorcas B.

Nutria (Hanna i Rose)
Niedziela, 30 Listopada, 2008, 20:09

No widz�, �e umiesz wczu� si� w ka�d� posta�. Od najczarniejszego charakteru do najbardziej zr�owia�ego narcyza. Jestem pod wra�eniem Twojej elastyczno�ci. B�d� �ledzi� Twoje post�py i zachwyca� si� tw�rczo�ci�.
Pozdrawiam

Syrcia
Sobota, 06 Grudnia, 2008, 23:17

Hahaha!! Lockhart z krwi i ko�ci ;D u�mia��m si�, czytaj�c to. Skojarzy� mi si� z pewnym panem w r�owych kowbojakch, obok kt�rego to niedawno mia�am zaszczyt siedzie� w poci�gu, gdy jecha��m do szko�y. Naprawd�, tego Gilderoy'a chyba lepiej przedstawi� sie nie da xD
Dzi�ki za komentarz u mnie, chocia� ty mnie "pog�aska�a�"^^ Ale przyznaj� si� - nie przy�o�y�am si� do pierwszej notki xD

Rovena
Niedziela, 07 Grudnia, 2008, 11:30

O�ooo
Ile bym odda�a za zobaczenie tego wspania�ego, m�skiego faceta w r�owych kowbojkach!
U�aa Te� mia� blond loczki? haha

Dobrze, �e nied�ugo u Cieie nowa notka G�askanko na pocz�tek B�d� si� rozkr�ca� wraz z Tob�

Lilly
Sobota, 20 Grudnia, 2008, 20:44

�o�!!! Fajne i bardzo �mieszne xD

baidu
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 04:51

Harry Potter .org.pl - Magiczny Portal literatury m�odzie�owej. good articles
baidu

The best wow gold sales on Australia
Wtorek, 18 Listopada, 2014, 02:34

du s�rieux a du professionnel, identiquement constamment, a inscrire ces jolis The best wow gold sales on Australia http://www.ige.coms

????????? ????
Wtorek, 25 Listopada, 2014, 12:34

Harry Potter .org.pl - Magiczny Portal literatury m�odzie�owej. canon ??????
????????? ???? http://jclawoffice.com/content/image/ink.html

mcm snapback
Sobota, 06 Grudnia, 2014, 11:11

Household cleaning: A liter of water mixed with 4 tablespoons of baking soda helps in Creating a non-toxic and eco-friendly household cleaner multiuse.
mcm snapback http://mariaddavis.com/?page=mcm-snapback

pas cher Louis Vuitton
Środa, 10 Grudnia, 2014, 09:42

What's up, I want to subscribe for this webpage to get hottest updates, therefore where can i do it please help out.
pas cher Louis Vuitton http://www.edicions1984.cat/bd/favicon/like.cfm

mcm belt green
Niedziela, 14 Grudnia, 2014, 02:24

Avouons-le. il n'y a que trois raisons possibles pour lesquelles vous avez invit�s cette fille de <faire le brunch" avec vous hier:
mcm belt green http://stevija.rs/?pid=mcm-belt-green

buy wow gold
Niedziela, 14 Grudnia, 2014, 19:49

I personally really enjoy most of these as well as buy wow gold http://www.ugameoffer.com/ physically fit grand!

hmamlsi@gmail.com
Poniedziałek, 15 Grudnia, 2014, 13:50

Very beautiful and fast shipping. Great seller
chanel handbags http://www.bali-hotels.org/Chanel-handbags/

uespchfh@gmail.com
Wtorek, 16 Grudnia, 2014, 13:06

Hey There. I discovered your weblog the usage of msn. That is a very neatly written article. I will make sure to bookmark it and return to read more of your helpful info. Thank you for the post. I will definitely return.

cyber monday abercrombie ny
Wtorek, 16 Grudnia, 2014, 16:26

Thibaut Pinot l'a rejoint au palmar s lunmardi soir, pour le plaisir de quelque 4 000 spectateurs qui entendaient bien voir l'un des deux h ros tricolores de la derni re Grande Bouclel'emporter. L' chapp e finale rappelait d'ailleurs le Tour 2014 puisque P raud et Valverde accompagnaient Pinot, avec en prime le champion du monde Rui Costa. Parti avec Valverde dans l'avant dernier tour, Pinot l chait Valverde sur une relance franche, pour s'imposer en solo.
cyber monday abercrombie ny http://trenyng.ru/?key=cyber-monday-abercrombie-ny

1 2 3 4 »

| Script by Alex

Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids

Konkursy-archiwum

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON

Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj swï¿½j HOROSKOP!
Zakon Feniksa

Co sądzisz o o zakończeniu sagi?

Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!