Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Arwena_Eowina_Black.

[ Powrót ]

Sobota, 14 Maja, 1977, 15:39

Kolejna afera z Potterem w roli głównej

I po raz kolejny zostałam wrobiona przez Pottera… Mam dosyć pisania o jego wybrykach. Bez zbędnych komentarzy i rozwodzenia się nad głupotą tego… echem, przechodzę do opowiedzenia historii.
Przez dwa dni nie widziałam Pottera, ale to jeszcze nic, przez dwa dni nie słyszałam o żadnym jego dowcipie. W końcu nie wytrzymałam i poszłam do Syriusza. Nie dlatego, że tęskniłam za Jamesem, czy coś, po prostu jako porządna Gryfonka czułam się w obowiązku…
Blacka znalazłam na błoniach jak bajerował jakąś dziewczynę. Podeszłam do nich i najsłodziej jak potrafiłam powiedziałam:
- Cześć, Syriuszu. Musimy porozmawiać.
- Evans nie teraz jestem zajęty.
- Black jeśli dalej chcesz z przyjemnością patrzeć na odbicie w lustrze, to dobrze Ci radzę TERAZ!
Syriusz spojrzał się na mnie zniecierpliwiony, następnie szepnął coś tamtej dziewczynie i pozwolił zaciągnąć się za wierzbę bijącą.
- No więc? Trochę mi się spieszy.- powiedział to tak jakby już wiedział, o co chcę zapytać.
- Echem… Jesteśmy w jednym domu. Ja, ty, Janet, Remus…no i… powinniśmy wiedzieć, co się z nami dzieje. I jak kogoś dłużej nie ma to zainteresować się jego losem…- zaczynałam bredzić, ale nie chciałam żeby Black pomyślał, że myślę o Potterze- I być dla siebie miłym…
- Szkoda, że nie pomyślałaś o tym wcześniej Evans… Biedny James.- pokręcił głową.
- Co? Co ja… on? Biedny?
- No tak… nie wiesz, Dumbledore nie chciał żeby uczniowie wiedzieli.
- O czym? Black mów, bo zaraz zarobisz…
- James rzucił się z wierzy astronomicznej. Z rozpaczy.
Serce zaczęło mi gwałtownie bić. Ja nie myślałam wtedy racjonalnie ( to na moje usprawiedliwienie). To, co powiedział Black było jednym wielkim absurdem, ale wtedy byłam ogłupiona i…
- Czy on… on?
- Tak żyje. Leży w ciężkim stanie w skrzydle szpitalnym. Nie wiem czy powinnaś do niego iść. W końcu cierpiał przez….Ciebie.-powiedział to bardzo dramatycznie, a ja wciąż byłam w szoku, więc wybełkotałam:
- Muszę go zobaczyć…
Powinien mnie zastanowić spokój Syriusza, który okazywał przez całą drogę do skrzydła szpitalnego, a nawet jego delikatny uśmiech. Lecz byłam wtedy niepoczytalna. Sama nie wiem, o czym wtedy myślałam. Wbiegliśmy do Sali i zobaczyłam Pottera leżącego na łóżku. Miał głowę obwiniętą bandażem i rękę w temblaku. Po raz kolejny zachowałam się jak nie ja i rzuciłam się Jamesowi na szyje ( w sumie nie wiem, dlaczego, to było… bezsensowne).
- Och… Jak miło. Musze częściej spadać z miotły.
- BLACK!!!
Wtedy zrozumiałam całą tą głupią sytuację, a Potter uświadomił sobie, że pogrążył plan przyjaciela. No cóż, do całej tej historii mogę dodać tylko, że przez najbliższe 3 minuty wyrywałam się z ramion Pottera. Ten idiota nie chciał mnie puścić wrzeszcząc coś w stylu „Nie rzuciłem się z wierzy astronomicznej, ale z miotły… też z rozpaczy, Evans ja specjalnie spadłem, bo nie chciałaś się ze mną umówić!”
Gdy już się wyrwałam, zaczęłam go przekrzykiwać i rzucać obelgi w stronę Blacka.
- Przyszłam tu z koleżeńskiej uprzejmości, a jak kłamiecie to postarajcie się chociaż ustalić wspólną wersje.- powiedziałam na odchodnym.

***
Przed chwilą naszli mnie Gryfoni i kazali mi się umówić z Potterem… Oczywiście nie byłam zaskoczona, bo domyśliłam się, że James znowu coś wymyślił…
-Co on powiedział, że tak wam zależy?
- Potter ma depresje- powiedziała z przejęciem i rozpaczą w głosie jakaś trzecioklasistka.- powiedział, że nie wystąpi w kolejnym meczu quidditcha, bo jest zbyt nieszczęśliwy.
- Taa… I to niby ja jestem tym nieszczęściem?
- Tak.- odpowiedzieli chórem.
- Nic z tego! Nie mogę uwierzyć, że mu wierzycie! Nie umówię się z nim.
- W takim bądź razie Gryfoni nie będą się do ciebie odzywać.
Zatkało mnie. Oni naprawdę się do mnie nie odzywają. Za to ślizgoni mnie uwielbiają, bo bez Pottera w naszej drużynie na pewno wygrają. Janet, Remus, Quentin nawet oni nie powiedzieli do mnie ani słowa, tylko głupio się uśmiechają. Myślą, że ulegnę, ale to wymuszenie…. A ja się nie daję szantażom!
Ja się na pewno z nim nie umówię szczególnie po tym jak Syriusz podszedł do mnie i powiedział:
- To kłamstwo doprowadziliśmy do perfekcji. Powinnaś się nazywać Ciotka Dobra Rada.- i zaśmiał się głupio ze swojego nieudanego dowcipu…
Nie umówię się z nim i koniec! Może uda mi się coś wymyślić, żeby jak mówił tata „Wilk był syta, a owca cała”. Chociaż nie wiem, kto jest owcą, a kto wilkiem. Nudzą mnie już te głupie kłótnie i historie z Potterem. Czy już do końca szkoły będę musiała się z nim tak użerać? A może się naprawdę z nim spotkać, żeby mi wyjaśnił, o co mu właściwie chodzi… Chociaż wtedy ulegnę presji tłumu i dam satysfakcje Blackowi…. Arghh. Muszę wszystko przemyśleć.

Komentarze:


vicky
Środa, 14 Maja, 2008, 15:51

Cuuudna ta nota ;D Cieszę się, że tak opisujesz uczucia Lilki.. ja próbuję ale ty doszłaś do perfekcji! Podoba mi się notaa, naprawdę
Buziaki ;*
Vicky- pam. Joanne Carter(odwiedz mnie )
POzdrawiam ;*

 


Lara
Środa, 14 Maja, 2008, 19:20

Baaaardzo fajna notka. Ty to masz pomysły!!!
Zapraszam do pamiętnika Roxanne.
Pozdrowionka
Lara

 


herma
Czwartek, 15 Maja, 2008, 08:10

SUUUUUUUUUUUPEEEEEEEEEEEEEEEEEER!!!!!!

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mi się podoba!

 


Shine
Czwartek, 15 Maja, 2008, 13:27

Fajniusie :D trochę przykrótkie ale bardzo mi się podobało :)

 


Ann-Britt
Czwartek, 15 Maja, 2008, 15:57

Trochę krótka, ale bardzo sympatyczna notka. Tylko niech Lily nie ulega presji tłumu!! ;P
Czekam na kolejną notkę, mam nadzieję, że teraz będziesz robić mniejsze przerwy pomiędzy nimi!
Pozdrowienia!;*

 


@nk@
Piątek, 16 Maja, 2008, 21:05

huahuahuahuahuahua nieźle się uśmiałam czytając tą notkę i widzę że wene masz znakomitą:)

 


Meg Dimen:)
Sobota, 17 Maja, 2008, 13:02

Wilk był syta, a owca cała? Niech Lilly zagra za Pottera w quidditcha:)
Ciesze sie ze w końcu napisałaś jakąś notka:) Była świetna. Nie mogę się doczekać następnej:)

 


Syrcia
Sobota, 17 Maja, 2008, 22:42

Nocia fajna. Zapraszam na www.pamietnik-syriusza.bloog.pl. Nikt tam nie komentuje! Biłagam, wpadnijcie i chociaż dajcie jendego komcia.. A jak sie spodoba to bede very very happy! ;D

 


Lily
Niedziela, 18 Maja, 2008, 12:06

Ten pamiętnik jest moim ulubionym.Pisz częściej.Masz talent!!!

 


M.
Wtorek, 20 Maja, 2008, 15:56

miło, że wróciłaś z nową notką po tym nieprzyjemnym incydencie (swoją drogą mam nadzieję, że wybaczyłaś mi już moją porywczość w komentarzach).
sądzę, że pokazałaś klasę, notka jest na poziomie i chyba nikt nie ma już wątpliwości, że powinnaś mieć ten pamiętnik.
jedna rzecz mi się marzy, choć nie chcę ci wpadać w koncepcję. mianowicie ten pamiętnik stanowi zbiór pojedyńczych, choc rzecz jasna powiązanych ze sobą histori, a mógłby tworzyć zgrabną całość, ale to już mniejsza z tym.
ach no i jeden, acz poważny błąd zauważyłam. rzucił się z wieŻy, nie wieRZy.
to by było na tyle, ogólnie ocena jak zwykle pozytywna.
pozdrawiam, M.

 


Dagula (Fred)
Wtorek, 20 Maja, 2008, 17:14

Jak miło czytać nową notkę xD Świetna, jak zwykle.
Zabiło mnie:
"Nie rzuciłem się z wierzy astronomicznej, ale z miotły… też z rozpaczy, Evans ja specjalnie spadłem,"
Świetnie piszesz. To jeden z moich ulubionych pamiętników. Od początku.

 


K@si@@@
Wtorek, 20 Maja, 2008, 20:59

Widać na pierwszy rzut oka, że masz wyobraźnię. Notka jest zabawna i wciągająca! Zabrakło mi tu trochę... ''pamiętnika w pamiętniku''. Ogółem jednak bardzo mi się podoba. W skalii od 1-10 to będzie mocna 9. Z niecierpliwością czekam na następną notkę.

 


Meg Dimen:)
Środa, 21 Maja, 2008, 16:26

Bez większych błędów. Lilly mnie nieco zdziwiła, że tak łatwo dała oszukać Blackowi. No cóż całkiem dziewczyna straciła głowę przez Pottera. A najbardziej mi się spodobała groźba Lilly "Black jeśli dalej chcesz z przyjemnością patrzeć na odbicie w lustrze, to dobrze Ci radzę TERAZ!"
Czekam na kolejną notkę.

 


Dagula (Fred)
Środa, 21 Maja, 2008, 18:10

Nie, nie mogłabym odłączyć od respiratora Freda. To mnie utrzymuje na tej stronie od roku: wizja jakieś gÓpiej dziewuchy wyczyniającej cuda z tym pamiętnikiem, później cisza, kolejna głupia dziewucha *wzdryga się*
Wiem, rozumiem Cię. Ja też się zżyłam z bliźniakami. Jednak czegoś ciągle mi brakuje. Nie wiem, może właśnie takich słów jakich Ty mi napisałaś. Kilku zdań od kogoś kto siedzi w tym tak długo jak ja.
Jeszcze nie wiem co zrobię. Wiem jedno: nie chcę zabić tego pamiętnika.
Tak, tak, różne cuda z Naburmuszoną w roli głównej. Pamiętam, że Twój pamiętnik miała w scisłej czołówce ulubionych. Jak ja xD

Dziękuję ;)

 


Adri
Środa, 21 Maja, 2008, 21:44

Kocham Twój pamiętnik. Wszystko co piszesz, ma coś w sobie... Nie umiem tego opisać... :D
Naprawdę mi się podobało, zwalasz z nóg.

Powodzenia i pozdrowienia ^^

 


@nk@
Czwartek, 22 Maja, 2008, 21:01

fajnie ładnie i bardzo śmiesznie. W dużym skrócie oczywiście. Czego chcieć więcej??

 


Kara(Victoire Weasley)
Sobota, 24 Maja, 2008, 14:32

Notka zabawna i bardzo fajna! Idealnie opisujesz uczucia Lily! Zapraszam do Victoire Weasley!

 


Usio
Niedziela, 25 Maja, 2008, 00:35

super poprostu boskie:)))))))))))))))))))))
Tylko tak dalej:D, a i mam prozbe moglabys czesciej pisać noty.
i jeszcze raz BBBBBBBOOOOOOOOOSSSSSSSSSKKKKKKKIIIIIIIEEEEEEEEEE
poprost SSSSSSSSSSSUUUUUPPPPPPPEEEEEEEEEERRRRRRRR

 


@nk@
Środa, 28 Maja, 2008, 16:06

no Arweno masz już ponad 18 komentarzy więc możesdodać nową notkę:D kiedyś napisałaś że dodajesz notki tylko po przekroczeniu tego progu więc...
czekamyy:)

 


Arwena
Środa, 28 Maja, 2008, 16:42

@nk@, to mnie zagięłaś xD. Że pamiętasz takie rzeczy... :-) No, ale to prawda. Teraz mam trochę zamieszania z ZKP, ale obiecuję, że jak się wszytko uspokoi, albo jak znajdę wolną chwilkę to coś napiszę.

1 2 3 4 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki