Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Arwena_Eowina_Black.

[ Powrót ]

Niedziela, 27 Marca, 1977, 20:32

Niespodziewana niespodzianka....

Notkę dedykuję M., dziękuję Ci za wzbudzanie moich ambicji, a z okazji Twoich urodzin życzę Ci zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń. Może i banalnie, ale szczerze :-). Temat noty i Twoje urodziny to zbieg okoliczności, czy przeznaczenie? xD.

Z góry, przepraszam czytelników za tą notkę, ale tak to już jest, gdy ma się za dużo pomysłów na raz, a myśli tańczą po głowie w rytmie reggae. :-D :-P

25.03
Muszę opisać jak wygląda moja rozmowa z Potterem, bo jak to zostanie we mnie to nie wytrzymam….
- Cześć!
- Ach… To Ty. Cześć.
- A, co? Spodziewałaś się Smarkerusa?
- Nie nazywaj go tak! A w ogóle skąd wiesz, że miałam się z nim spotkać? Podsłuchiwałeś?
- Próbowałem, ale mówiliście za cicho.
- Jesteś nieznośny!
- Dlatego, mnie tak lubisz.
- Masz bujną wyobraźnie, nie należę do Twojego fanklubu i nie jestem jak te piszczące panienki…
-Wiem, Lilly. Dlatego ja tak lubię Ciebie.
- Potter! Nie wydurniaj się… Dobrze latasz na miotle, ale… na mnie to nie działa…!
- Wiem, Evans… Ale jeszcze kiedyś się ze mną umówisz. Żegnaj Beybe!
Wtedy odchodzi i myśli, że zrobił na mnie wrażenie… A Pfff… Rozumiem, że te dziewczyny na niego lecą, bo jest zabawny, według większości dziewczyn przystojny… Ale ja nie chce być jak one. A zresztą za często o nim piszę. Od kwietnia, ani razu, o nim nie napiszę!



27.03
Ktoś mnie woła, Taa… Zabiję tą małą konspiratorkę, ale jak zwykle muszę upomnieć samą siebie, aby zacząć od początku.
Janet wywołała mnie do dormitorium, rozejrzałam się i nie zauważyłam niczego podejrzanego.
- O! Popatrz, ten ktoś, kto Cię wołał zostawił Ci karteczkę!- udała zaskoczenie – Masz iść do sali zaklęć, a tam czeka na Ciebie niespodzianka.- przeczytała z małej niebieskiej karteczki.
-Acha, a Ty oczywiście nie rozpoznałaś tego tajemniczego osobnika? Mimo, że skoro się tutaj dostał musiał być gryfonem? Taka, głupia to ja JESZCZE nie jestem, więc pozwól, że wrócę na górę i…
-No, dobra… To niespodzianka… od osób, które znasz, ale proszę idź tam zrób to w imię naszej długoletniej przyjaźni.- powiedziała to błagalnym tonem.
- Arghh… Znowu mnie w coś wrabiasz, ale pamiętaj ten tekst działa na mnie po raz ostatni.- odpowiedziałam siląc się na obojętność. Moja wrodzona ciekawość nie pozwoliłaby mi wrócić na górę i udawać, że nic się nie stało. Wyszłam na korytarz rozmyślając, któż to chce mnie zaskoczyć. Może Sev? Nie… Nie wszedłby do dormitorium. Grupa gryfonów, ale kto dokładnie? Mam tylko nadzieję, że to nie…
Moje rozmyślania przerwała postać w ciemnej pelerynie i kapturze, która biegła w moja stronę z nożem. Zapewne, każdy normalny człowiek na moim miejscu zacząłby uciekać w przeciwną stronę, albo zaczął miotać zaklęciami gdzie popadnie, ale ponieważ ja znajdowałam się w kompletnym szoku stałam w miejscu i ze zdziwieniem wpatrywałam się w postać. Gdy ten osobnik zbliżył się do mnie na jakieś 2 metry, zwolnił i zachowywał się tak jakby nie wiedział, co ma zrobić. W końcu zatrzymał się tuż przede mną i stanął jak wryty, ja przez cały czas nie widziałam twarzy tej postaci. To wszystko wydarzył się tak szybko, że mój umysł nie zdążył przetworzyć informacji i zapytałam najgłupiej jak potrafiłam:
- Pan do kuchni?
Z Sali obok wyskoczyła grupa Gryfonów, śmiejąc się do łez, a postać zdjęła kaptur i zobaczyłam Quentina – jednego z moich dobrych kolegów.
-Haahahaha! Lilly to było świetna, kto Ci powiedział o niespodziance urodzinowej?- spytał Remus.
- Na mnie nie patrzcie, nic jej nie mówiłam! Skąd wiedziałaś?- spytała Janet.
Stałam otoczona przez moich kolegów i nic nie rozumiałam. W tamtej chwili uważałam za logiczne zapytania faceta z nożem, o to czy zmierza do kuchni. Więc po raz kolejny tego dnia popisałam się elokwencją:
- Eee…? Ale… Co się dzieje?
Usłyszałam kolejny dziki wybuch śmiechu i powoli zaczęłam coś kojarzyć.
- Potter! Wystąp!- krzyknęłam niczym generał do wojska. Potter z głupim uśmiechem wyszedł z tłumu.
-Acha!- wydałam okrzyk Sherlocka
Holmesa, który odkrył jakiś spisek- Wiedziałam, że na długo nie dasz mi spokoju! Wiedziałam, że to…- ogarnęłam cały korytarz ręką- to Twój kolejny chory pomysł!. – powiedziałam to, a moje oczy zaczęły niebezpiecznie iskrzyć.
- Evans, to nie tak jak myślisz…
- Już gdzieś to słyszałam. – wyplułam jadowicie.
- To niespodzianka na Twoje urodziny od wszystkich Gryfonów!- krzyknął tonem mówiącym „Radzę się wszystkim szybko wycofać”.
- Aa…Eee.. Yy… O!- wyjąkałam.- Ech, bardzo mi miło, że pomyśleliście…- Wszyscy jakby odetchnęli z ulgą- Ale, co to do cholery miało znaczyć?
- Kiedyś nam opowiadałaś o tych horkorach mugolskich i o tym, że chciałabyś się znaleźć w niebezpiecznej sytuacji, żeby zobaczyć jak się zachowasz.- Syriusz wyszczerzył zęby.
-Ach….Horrorach- wyjąkałam. Zaczęłam rozumieć, że to nie jest kolejny głupi pomysł Pottera, ale „miła” niespodzianka urodzinowa od moich przyjaciół.
-Ach, już rozumiem- to nie jest kolejny głupi pomysł Pottera, tylko miła niespodzianka od przyjaciół. Dziękuje wszystkim.- powiedziałam uśmiechając się przymilnie, mimo że nadal byłam w szoku. – No prawie wszystkim.- powiedziała cicho do Jamesa.

Tutaj powinnam wyjaśnić, dlaczego jestem coraz bardziej wredna w stosunku do Pottera. Janet szła ze mną korytarzem i dosyć głośno powiedziała: „Nie rozumiem, dlaczego nie podoba Ci się James”, Nagle z klasy obok wybiegł uradowany Potter i puścił mi oko, ponieważ spojrzałam się na niego spojrzeniem mówiącym: „Zgiń, przepadnij maro nieczysta”, ten idiota jakby stracił swoja pewność siebie i zahaczył rękawem o klamkę, zakończyło się to upadkiem. Z okrutnym śmiechem poszłam dalej, ale gdy się odwróciłam zobaczyłam, że mimo tej głupiej sytuacji Potter cieszy się z czegoś jak dziecko. Wieczorem podszedł do mnie Remus i powiedział, że się cieszy, że nareszcie przejrzałam na oczy, ponieważ nic nie rozumiałam Remus wytłumaczył mi, dlaczego Potter jest taki szczęśliwy. Okazało się, że dziś przez przypadek (Taa, akurat przypadek) usłyszał jak Janet do mnie mówi: „ Rozumiem, dlaczego podoba Ci się James”. Arghhh… A mówiłam, że nie rozumie słowa „nie”? W tym jednym zdaniu ominął, aż dwa „nie”…. Podeszłam do niego i powiedziałam, że jak podsłuchuje to niech, chociaż robi to dobrze.
Teraz, udowadniam wszystkim, że Potter mi się nie podoba!!! A wracając do tematu to:

-Lilly, ale to był pomysł Jamesa…- powiedział Syriusz z ironicznym uśmiechem (uwielbiam jak się tak uśmiecha… xD)
- Ychmm.. No właśnie pomysł trochę kulawy… ten nóż… Ale wykonanie świetne! Quentin byłeś boski!- próbowałam wybrnąć z sytuacji.- A tak po za tym…. To urodziny miałam w styczniu.- dodałam z uśmiechem.
- Ale jakbyśmy zrobili urodzinową imprezę w dzień twoich urodzin to nie byłoby niespodzianki. – zaśmiała się Janet- Po za tym, W dzień swoich urodzin byłaś na imprezie u Ślimaka…
Nic ciekawego się tam nie działo, dlatego nic nie pisałam w pamiętniku… Hmm… ja w ogóle nie pisałam o swoich urodzinach… No cóż wypadło mi z głowy.
- Zapraszamy na imprezę urodzinową do klasy!- krzyknął Quentin. Wszyscy wbiegli do środka. Sala od zaklęć zmieniła się zupełnie, było tam pełno serpentyn i innych małych ozdóbek, o których nie chce mi się pisać. Było fajnie, choć krótko (Profesor Sprout wbiegła dwie godziny później do Sali z okrzykiem: „ Dożywotni szlaban! I minus 50 dla gryfonów… Urodziny? Wszystkiego najlepszego Lilly, no dobra dwutygodniowy szlaban i minus… 15 punktów, a teraz SIOOO!!!”)

Impreza się udała… Ale cały czas się zastanawiam, gdzie jest Potter, wyszedł po godzinie z imprezy i od tego czasu go nie widziałam… Nie był dziś na lekcjach. Nie, że się o niego martwię, ale… No, dobra- martwię się…. Jako o kolegę z domu. Pójdę się spytać Syriusza, może on coś będzie wiedział.

PS- Piszę mniej chaotycznie, trochę mniej, ale zawsze! Czyli wszystko jasne, ja się w nikim nie zakochałam…

Komentarze:


Ann-Britt
Czwartek, 27 Marca, 2008, 20:52

PIERWSZA!!!!! Było świetnie, kilka literówek, poza tym genialnie! całe szczęście że wreszcie napisałaś,już zaczęłam się martwić. Tylko daj szybko następną notkę!
Pozdrowienia! ;*

 


Maziak
Czwartek, 27 Marca, 2008, 21:39

*rozgląda się bacznie po wszystkich zebranych i zwraca wzrok na autorkę* Bardzo fajne opowiadanie :) Podoba mis ie jak nic..no jak prawie nic :D Pozdrawaim.

 


M.
Czwartek, 27 Marca, 2008, 23:06

no cóż, chyba cię wzięło na ambicję, to doczekasz się na ten komentarz ;): tak, to jest notka na miarę twoich możliwości. jest w niej wszystko, co powinno być, jest zabawna no i jak dla mnie to naprawdę w stylu Lily. trochę trzeba było na to czekać, ale wreszcie mogę powiedzieć, że to jest nie zwykle dobra (bo złe notki ci się raczej nie zdarzają), ale to jest jedna z tych nieprzeciętnie dobrych notek.
Dziękuję za uwagę.

 


Minionet Renaldi
Piątek, 28 Marca, 2008, 16:06

Extra!! :D Bardzo mi się podobało.. Naprawde dobrze piszesz, pozdrawiam :*

 


Nieznajoma
Piątek, 28 Marca, 2008, 17:32

Notka super-etxtra!!! Kontynuuj tak dalej, tylko.... Proszę, pisz częściej te notki!!! Ile się musiałam teraz naczekać (zresztą jak wszyscy inni xD)! Czekam niecierpliwie na dalsze notki!!!

 


@nk@
Piątek, 28 Marca, 2008, 20:45

wow weszłam tu bez wiekszej nadziei na pojawienie się nowej notki a tu proszę: NIESPODZIANKA!!!
i to podwójna.
cóż notka świetna. Poczucie humoru zabawna śmieszna (z tym nożem to był super pomysł) wogóle wszystko świetnie. I ciesze się że nie musiałam zbyt długo czekać na nową notkę:D

 


Shine
Sobota, 29 Marca, 2008, 13:37

Nie wcale :D Fajna notka

 


Marta G/Lochy
Sobota, 29 Marca, 2008, 16:34

Jej! ależ sie uśmiałam! Świetna notka, bardzo stylowa, może trochę zapis szwankował miejscami, ale to naprawdę pikuś w porównaniu z całą resztą. Super wpis i zapraszam do mnie- > w pamiętniku Malfoya nowa notka.

 


Hermiona95
Sobota, 29 Marca, 2008, 17:17

JA PO PROSTU KOOOOOOOOO...(I TAK NIESKOŃCZONOŚĆ RAZY O) CHAM TWOJE NOTKI!! SĄ ŚWIETNE! JAKBYM CIĘ ZNAŁA TO BYM NORMALNIE POPROSIŁA O AUTOGRAF!!ZASTANAWIAŁAŚ SIĘ CZSEM, CZYBY NIE NAPISAĆ KSIĄŻKI O LILY I JAMESIE?
PS: NOTKA JAK ZWYKLE COOOOO...(I TAK NIESKOŃCZONOŚĆ RAZY O) LOWA!!
POZDRAFFIAM:*

 


Arwena Eowina Black
Sobota, 29 Marca, 2008, 19:16

M.- Oj, wzięło, wzięło :-D. A ta notka powinna być zadedykowana Tobie, bo pisząc ją myślałam o "mierze moich możliwości", ale jakoś w czasie wstawiania, mi się zapomniało xD.
Hermiono95- Na razie wystarczy mi ten pamiętnik :-D.
Ale wszystkim bardzo dziękuję, za te motywujące i miłe komentarze.

 


M. (znów urodzinowa)
Sobota, 29 Marca, 2008, 21:16

miło mi to przeczytać :)widzisz, jak jest za co to i ja potrafię chwalić ;) a przy okazji to ta notka był prawie prezentem na moje urodziny (dzisiejsze) więc dzięki :)

 


A. E. Black
Sobota, 29 Marca, 2008, 22:53

Ooo! W takim bądź razie pokonam lenistwo i edytuję wstęp:-D.
Notki na urodziny dla wszystkich! :D.
Przepraszam, za nieskładny komentarz - dopadła mnie wieczorna głupawka :-D.

 


Aurora
Niedziela, 30 Marca, 2008, 00:42

Hmm... ?Fajnie
Ciekawe co się stało z Potterem, złamałąs chłopaka psychicznie :P
A co do nierozumienia "nie" genialne i e hokkory :P
Zapraszam do Aurory Silverstone

 


Lizzy
Niedziela, 30 Marca, 2008, 15:57

Przeczytałam przypadkiem i powiem, że bardzo mi sie podobało. Naprawdę niektóre fragmenty były bardzo zabawne. Szczególnie ten z nierozumieniem słowa "nie" przez Pottera...:)
Pozdrawiam.

 


M.
Niedziela, 30 Marca, 2008, 20:25

ja sądzę, że przeznaczenie (patrz dedykacja) ;) dziękuję, ale mnie zaszczyt kopnął.

 


Emisia
Niedziela, 30 Marca, 2008, 20:46

Warto trochę poczekać, aby przeczytać Twoje notki :D Trochę notka bardziej chaotycznie napisana niż zwykle, ale fajna :) Ta Twoja nieskończona ilość pomysłów, co może wymyślić Potter by zdobyć Lily... super

 


herma
Wtorek, 01 Kwietnia, 2008, 16:23

:D TWOJE NOTKI SĄ PO PROSTU BOSKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!
Proszę nie oddawaj tego pamiętnika - nigdy :D
Po prostu nie mogę sobie wyobrazić kogoś innego na Twoim miejscu.

 


Hermiona95
Czwartek, 03 Kwietnia, 2008, 18:41

Zaraz nie wytrzymam!! Zakochałam się w tym pamiętniku!! Trzymajcie mnie, bo padnęęęęęęęęęęe!!!!!!!!! Jak będziesz miała jakiś kolejny pamiętnik to wyślij adres na dusia9595@interia.eu ok?

 


Adri
Wtorek, 08 Kwietnia, 2008, 22:56

Kiedy nowa notatka???

 


@nk@
Środa, 09 Kwietnia, 2008, 14:31

własnie może znowu nam zrobisz niespodzianke i coś napiszesz co??

1 2 3 4 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki