Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Kenaya

[ Powrót ]

Wtorek, 21 Sierpnia, 2007, 12:33

KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO

Heh, zaczynam się powoli męczyć tą postacią. Nie wiem, jak długo jeszcze pociągnę, skoro cały czas muszę się martwić żeby nie napisać czegoś co nie będzie pasować do charakteru Molly. Mam same stare postacie. Muszę się postarzać, żeby wczuć sie w jej postać. To strasznie męczące i w pewnym sensie hamujące rozwój.
Zabierałam się do tej notki chyba 5 razy, a wynik i tak nie jest zadowalający, przynajmniej dla mnie.
PS. Zapraszam do Gabinetu Dumbledore'a (w zakładce Książki) który obecnie prowadzę


****************************************************

21 październik, poniedziałek, 1991

Jestem stara, twarz mi się sypie. Spędziłam dziś pół popołudnia na sterczenie prze lustrem i liczeniu zmarszczek. Wokół oczu, ust, na czole, wszędzie ich pełno, gdzie nie spojrzeć – zmarszczka. Coraz szybciej też pokazują się siwe włosy. Skóra na ciele jest chropowata, dłonie wyglądają jakbym całe życie zmywała naczynia... hm JA zmywałam całe życie naczynia! Rozpadam się, muszę w końcu przyswoić sobie tę okrutną acz niezaprzeczalną prawdę.

„Kryzys wieku średniego” jak przeczytałam w jednym z poradników dla dojrzałych czarodziejek, które tak jak ja całe dnie zajmują się domem. Tylko jak mogę brać na poważnie te magazyny, skoro to przez nie wpadłam w ten psychiczny dołek? Na każdej stronie tego poradnika jest coraz to piękniejsza kobieta w moim wieku, która nie ma zmarszczek, skórę ma jędrną i gładką, włosy lśnią pełnym blaskiem... „I ty możesz tak wyglądać, wystarczy, że przyjdziesz do naszej agencji odnowy biologicznej. Po zabiegu poczujesz się świeża, wypoczęta i 20 lat młodsza. I to wszystko za jedyne 100 galeonów 43 sykli i 12 knutów.”

Za j e d y n e?? My nawet nigdy nie mieśmy takiej sumy w skarbcu w banku Gringotta!!! A nawet jak bym miała to bym je wydała na bardziej przyziemne rzeczy, niż moje ciało.

Może zajmę się czymś co przyniesie nam jakieś dodatkowe zyski? Przecież nie można całe życie ciągnąć z marnej wypłaty Artura, która rzadko nam pozwala związać koniec z końcem. Zresztą dla mnie byłoby to dobre rozwiązanie. Ginny jest już wystarczająco duża i odpowiedzialna, żeby mogła zostawać sama w domu więc nic mnie praktycznie nie zatrzymuje przed podjęciem decyzji. Nigdy nie miałam okazji zająć się swoją karierą. Szybko wyszłam za mąż, urodziłam siedmioro dzieci, zajmowałam się cały czas domem. To już ostatni dzwonek żeby zmienić coś w swoim życiu. Mam 47 lat i coraz trudniej jest mi zdobyć jakąś posadę zwłaszcza, że obecnie na rynku jest popyt na dziewczyny, które ledwo co skończyły szkołę, mają nogi do żyrandola, tyłek jak dwie kule bilardowe, włosy gładkie i lśniące i sylwetkę dwukrotnie węższą od mojej. Na szczęście istnieją jeszcze takie stanowiska, które wymagają doświadczenia, a nie urody. Chociażby sprzątaczka w biurze, nie, nie yyy to np. asystentka, znaczy się chciałam powiedzieć eee opiekunka do dzieci! Hm tak to nie wymaga figury modelki tylko doświadczenia kobiety zamężnej, matki najlepiej, tyle że ja już zajmowałam się siedmiorgiem dzieci więc ta posada odpada w przedbiegach.
Hm może po prostu zajrzę do jakieś gazety. Tam na pewno jest pełno ofert pracy...

PÓŹNIEJ
Na 45 ogłoszeń znalazłam aby jedno, na które mogłabym się połasić.

„Poszukiwana osoba do pracy w branży odzieżowej w wydziale ubrań ręcznie robionych. Konieczna umiejętność robienia na drutach i obsługiwania maszyny do szycia. Płatne na rękę co miesiąc, wypłata zależna od ilości zrobionej odzieży. Kontakt przez sieć Fiuu od godz. 6:00 do 14:30
Agencja Odzieżowa ‘Sfinks’”

Zachęcające, nieprawdaż? Przecież ja wciąż coś robię na drutach wiec ta praca nie wymagałaby ode mnie nie wiadomo jakich poświęceń. Jutro się zgłoszę do tego biura, kto wie, może akurat będzie to moja życiowa szansa. Mam otwartą furtkę i głupotą byłoby przez nią nie przejść i nie zobaczyć co czeka na mnie gdy skręcę w inną ścieżkę od tej, na której do tej pory kroczyłam. To mógł być znak z niebios, palec... oj Artur przyszedł.

23:00 - CO?! – reakcja Artura była taka jaką sobie wyobrażałam – Masz rację! To doskonały pomysł, Ginny nie potrzebuje już 24-godzinnej opieki więc spokojnie dałaby sobie radę sama w domu. – Szczerze mówiąc nie TAKIEJ reakcji oczekiwałam. Poróżowiałam nieznacznie, ta pochwała mnie nieco podniosła na duchu. Może rzeczywiście los się do nas uśmiechnął w chwili gdy nauczyłam się robić pętelkę!




Tak wyglądam według Ginny. No, przynajmniej mam gładką cerę...

Komentarze:


Bella Lestrange (Peter Pettigrew)
Wtorek, 21 Sierpnia, 2007, 16:04

Niepotrzebnie się martwisz tą notką. Jest naprawdę fajna. Ciekawe, czy sweterki Molly zrobią furorę :D I faktycznie... masz dwa pamiętniki, oba dorosłych osób... Nie mam pojęcia, czy ja dałabym radę... W sumie Peter też nie jest młody, ale tylko w aktach. Bo zachwouje się jak dziecko. I to niezbyt bystre :-| A Ginny troche przesadziła z tym obrazkiem Molly niexle się trzyma :)
Pozdrawiam

 


Nutria(Hanna Abbott)
Czwartek, 23 Sierpnia, 2007, 21:09

Mi też wydaje się, żę niepotrzebnie się martwisz jest bardzo dobrze z tą rozsypującą się kobietą. A i szczerze....ja nie maiłabym pomysłów co do tej ,,kury domowe" bo w końcu ona tylko siedzi w domu....Zapraszam do mnie new nocia:)

 


DaguLa (Fred&George)
Piątek, 24 Sierpnia, 2007, 11:39

No tak :) Kryzys wieku średniego :D Notka nie jest zła :) Podziwiam Cię, że dajesz sobie radę. Naprawdę.

 


Nika1310
Piątek, 24 Sierpnia, 2007, 19:51

Notka wspaniała (jak zwykle!), chociaż nie spodobało mi się to ogłoszenie. Wiem, że się czepiam, ale istnieją czary... Pozdrawiam!
Ps.: U mnie new nocia.
Ps.2: Nie przesadzaj! Dajesz sobię radę!

 


Zuzia95(Tonks)
Wtorek, 28 Sierpnia, 2007, 23:07

www.susan-lost-in-love.blog.onet.pl

 


harry12
Czwartek, 30 Sierpnia, 2007, 14:22

Molly, życzę dobrej pracy:)

 


Dorcas(p. Dorcas Burskiej)
Sobota, 08 Września, 2007, 18:56

super notka:)

 


FanHarry
Sobota, 08 Września, 2007, 19:56

Spoko nocia super nie masz powodu do zmartwień ja mam powodu nawet nie umiem pisać mojego pamiętnika. :D

Ps.Brawo dobrze ci idze prowadzenie 2-wóch pam.

 


Julicious
Sobota, 22 Września, 2007, 11:03

Notka jak zawsze... Super oczywiście:D!
Trzymaj się, choć wiem że pewnie ci trudno wymyślać coś ciągle pod Molly...
P.S. Zapraszam do mnie, wzięłam się do roboty;-).

 


Kenaya
Wtorek, 02 Października, 2007, 15:14

mam zapsuty komputer... za szybko nie wróce:/ pozdrawiam!!!

 


Belluś (Peter Pettigrew)
Środa, 03 Października, 2007, 17:30

Szkoda, szkoda... ale nic, poczekamy :)

 


KASIE/H
Piątek, 02 Listopada, 2007, 19:54

móWISZ JAK 90 LETNIA BABA OPANUJ SIę WKLEJAJ ZDJęCIA MOLFOYUW I...PRZESTAN PISAC TAN PAMIęTNIK

 


Niećka
Sobota, 03 Listopada, 2007, 19:04

Nie zagadzam się z moją poprzedniczką. Mnie się podoba.

 


Hanna Abbott
Wtorek, 13 Listopada, 2007, 20:57

Ja też się nie zgadzam z Kasie/h piszesz bardzo dobre nocie, czekam z niecierpliwością na kolejną.

 


Daria
Środa, 19 Grudnia, 2007, 17:18

Podoba mi się :) a to rzadkość, jeszcze w zeszłym roku czytałam wszystko jak leci, a teraz zrobiłam się wybredna.

 


harry12
Sobota, 29 Grudnia, 2007, 17:08

Droga Kasie/h:
- po pierwsze primo: Kenaya wcieliła się w postać 47-letniej kobiety, mającej męża czarodzieja i siedmioro dzieci. Nie miej jej tego za złe.
-po drugie primo: 90-letnia baba mówi językiem w stylu 1910
-po trzecie: Malfoyów pisze się przez ó
Przykro mi, że się czepiam, ale zgadzam się z Niećką i Hanną Abbott

 


Dumb88
Czwartek, 03 Stycznia;, 2008, 11:24

Hehe, niezła notka :-) I po co się tak martwisz, że nie zadawalająca? Jestem ciekaw kolejnej notki i czy przyjmą Molly do pracy ;-)

Pzdro. ;-)

 


Limonka(zielarstwo)
Wtorek, 22 Stycznia;, 2008, 14:38

Fajne...mnie się bardzo podoba.

 


Luna Lovegood (Lavender i Lily)
Wtorek, 26 Lutego, 2008, 19:32

Mi też się podoba. Znasz już moje zdanie, więc nie będę się rozpisywać.

 


Dedin
Niedziela, 16 Marca, 2014, 01:25

I think you've just captured the answer peecrftly

1 2 3 4 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki