Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Melisha

[ Powrót ]

Wtorek, 04 Listopada, 2008, 20:23

To jest magia...!

Dzięki za wspaniałe komantarze, podnoszą na duchu w ciężkich chwilach :] Mam nadzieję, że ta notka też się Wam spodoba... nic nie mówię, sami oceńcie, jaka jest :] tylko szczerze :-|

***
Ciepłe promienie słoneczne delikatnie pogłaskały go po policzku. Uśmiechnął się i otworzył oczy.
Lunatyk siedział na parapecie otwartego okna i patrzył na wschód słońca roztaczający się nad Zakazanym Lasem.
James, budząc się, założył ręce pod głowę. Miał taki piękny sen...
-Jeszcze trochę jest do pełni, Luni. Mamy czas...– mruknął cicho, by nie zbudzić przyjaciół. Remus odwrócił się i napotykając wzrok przyjaciela, szybko zeskoczył z parapetu, uprzednio zamykając okno.
-Hej, zostaw... podotleniajmy trochę mózg Łapy, on dawno tego nie robił... – rzucił Rogacz, szczerząc do Remusa zęby.
-Słyszałem...!- spod kołdry Blacka wydostał się zduszony pomruk. James puścił do Remusa oczko, a ten, przyjemnie zdziwiony, znów otworzył okno.
Rogacz wyskoczył z łóżka i dopadł kołdry Syriusza, ściągając ją ze śpiącego właściciela.
-BUHAHAHA...!- zaśmiał się triumfalnie James. Lunatyk odwrócił się od okna, i widząc czerwonego z wściekłości Blacka, zrozumiał dlaczego.
-Jaka gustowna bielizna...- rzucił Potter, szczerząc zęby, i zerkając na lawendowe* bokserki kumpla w pijane skrzaty.
-Za to twoja niegodna uwagi. Czyżbyś nie potrzebował się trudzić...?- sarknął Syriusz, nadal czerwony, lecz już nie próbował się zasłaniać.
Z twarzy Jamesa nie schodził uśmiech.
-Tak. Mam Lilly, a do niej... jeszcze długa droga. – westchnął rozmarzony, patrząc na wschód słońca.
-Potrzebna ci mapa. I lepsze gacie... – mruknął Łapa, wyrywając marzącemu Rogaczowi kołdrę, i z powrotem waląc się na łóżko.
-Tobie też...
-Moje przynajmniej mają styl...! – zaprotestował Łapa, kotłując pościel na łóżku i wrzucając stłamszoną kołdrę pod mebel.
-Tiaa, aż za dużo tego... stylu.- na te słowa Jamesa Lunatyk wybuchnął śmiechem, o mało nie spadając z parapetu. James znów spojrzał na wschód słońca.
-Która godzina...?- rzucił w przestrzeń, marszcząc brwi.
-Wpół do siódmej...- stęknął Black, patrząc na zegarek, a później na Rogacza. Na twarzy przyjaciela zobaczył uśmiech.
Ten uśmiech.
Lunatyk też go zauważył.
-To jaki mamy plan...?- zapytał, wzdychając.

***
-Muff...
-Nawet nie próbuj, czarna owco...- rzuciła, celując w niego różdżką. Zaskoczony, uniósł swoją do góry w geście poddania. To samo zrobił Remus, w którego celowała Joanne.
-Co jest, panowie...?- James właśnie wgramolił się do dormitorium dziewcząt. Jego kumple poszli przodem, aby zaczarować współlokatorki Lilly, ale...
-No właśnie, Potter, co się dzieje...?- przedrzeźniła go Carmen, nie spuszczając wzroku z Syriusza.
-Eee... tego się nie spodziewałem...- rzucił Rogacz, drapiąc się po głowie.
-No świetnie...- mruknął Black.
-Powiedzcie, o co chodzi. I nawet nie próbujcie kłamać...- zagroziła Latynoska.
-Chciałem... obudzić Lilly pocałunkiem... – szybki ruch nadgarstka i szybki lot spłoszonego ptaka. James przycisnął dłonie do ust, aby nie wrzasnąć.
Zwisał głową w dół.
Za oknem.
Kilkadziesiąt stóp nad ziemią...
-Błąd, Potter. Myśl, co mówisz... Gdybyś tak zrobił, to już byś nie żył... Nawet taki debil jak ty tak nie zaryzykuje...
-No dobra, dobra... chciałem zaczarować drzwi tak, żeby gdy Lilly je otworzy, ukazał jej się piękny wschód słońca. – rzucił szybko, spoglądając na stosunkowo małą z tej wysokości chatkę gajowego. Carmen znowu machnęła różdżką, a James zaczął zataczać w powietrzu kółeczka.
-Wow... nieźle, ja tak nie umiem...- mruknął z podziwem Black, ale dziewczyna nie zwróciła na niego uwagi.
-Gadaj, Potter...
-...a oprócz wschodu, siebie i mnie... przytulonych... nad jeziorem...- stęknął, zaciskając pięść tak mocno, że wbiły się w nią paznokcie.
Tym razem dziewczyna mu uwierzyła, i wylądował w pokoju z cichym stąpnięciem.
Nadal kręciło mu się w głowie.
Latynoska opuściła różdżkę i wstała z łóżka. Podeszła do leżącego Jamesa, pomogła mu wstać, i poklepała po ramieniu.
-Następnym razem ustal takie rzeczy z nami. –powiedziała, uśmiechając się lekko. Rogacz spojrzał na nią z niedowierzaniem.
-A ty się tak nie gap...!- skarciła szeptem Blacka. W jej oczach można dostrzec było iskry wściekłości. Syriusz z trudem oderwał od niej wzrok i wlepił go w sufit.
-No, to kontynuujcie, a my... przejdziemy się do łazienki...-mruczała, wygrzebując z szafy ciuchy i skierowała się do łazienki, ciągnąc za sobą Joanne. Zanim zamknęła drzwi, odwróciła się jeszcze do Łapy.
-Nawet nie próbuj podglądać...- syknęła. Syriusz podniósł ręce w geście poddania.
-To nie moja wina, że masz taką seksowną piżamkę...- mruknął jeszcze z uśmiechem, zanim za dziewczynami zamknęły się drzwi.
-No dobra, tego ostatniego nie musiałeś mówić... – rzucił cicho Lunatyk, ale Łapa tylko wzruszył ramionami, nadal się uśmiechając.
-Czy one nam właśnie...? - Jim patrzył tępo na zamknięte drzwi łazienki.
-Tak. Właśnie nam pozwoliły. – przerwał mu Remus.
-Właściwie, to czemu ona się jeszcze nie obudziła...?- spytał po chwili James, przenosząc swój wzrok z drzwi na uśpioną Lilly.
-Zdążyłem rzucić na nią Muffliato, zanim na nas napadły...- powiedział Syriusz.
Chwila ciszy.
-No dobra... to ruszmy się w końcu i to zróbmy...

***
Coś puchatego połaskotało Lilly po policzku. Otworzyła jedno oko i ze zdziwieniem zauważyła, że to jakaś nieznana jej sowa dostała się do pokoju przez otwarte okno. Przypomniała sobie, że nie zamknęła go wczoraj dokładnie... Uniosła się na łokciach i zauważyła, że to rzeczywiście była sowa. W dodatku z listem.
Z listem.
Zaciekawiona, gdyż na kopercie nie było nazwiska nadawcy, szybko ją otworzyła.

Idź do PW.
Kominek.
Podążaj za wskazówkami.

Lilly uśmiechnęła się, kręcąc głową. Potter już kiedyś tego próbował, i dała się nabrać. Lecz po chwili zastanowienia stwierdziła, że nigdy wcześniej nie powtarzał swoich numerów i zawsze byś dosyć oryginalny... Doszła więc do wniosku, że to nie on... Więc kto? Wiedziała, że to kompletnie pozbawione sensu, bo pewnie nikogo w środku nocy nie spotka w P.W., lecz postanowiła spróbować.
Szybko ubrała się, wyszła z dormitorium i weszła do Pokoju Wspólnego. Zgodnie z jej oczekiwaniami, nikogo nie zastała. Z ciekawości podeszła do kominka i obejrzała go ze wszystkich możliwych stron, lecz nic nie znalazła. Zła na siebie i na nadawcę listu, wróciła do dormitorium. Sowa nadal siedziała na parapecie okna. Lilly zaświtał w głowie pomysł i szybko napisała na odwrocie karteczki odpowiedź
O co chodzi? Co to za zabawa? Kim jesteś i czego chcesz?
I wyrzuciła sowę z okna w powietrze.
Długo nie czekała na odpowiedź.
Zaufaj nieznajomemu.

Uznała to za dziecinadę. Odpuściła sobie i nie odpisała, mimo, że sowa czekała, patrząc na nią z przekrzywioną głową, jakby czekała na skrzypienie pióra po papierze.
Nie usłyszała, mimo to została w pokoju.
-Siedź, jak ci dobrze. Nie mam zamiaru odpisywać. – i znowu poszła spać, nie zwracając na sowę najmniejszej uwagi. Jednak nie mogła już usnąć, z westchnieniem znów poszła do P.W. i usiadła w fotelu naprzeciwko kominka.
Zaufać nieznajomemu... zaufać... nieznajomemu... zaufać... Lilly znów westchnęła i przyklęknęła przy kominku. Lekko już zła, zanurkowała w palenisku i... poczuła lekkie szarpnięcie. Już chciała się cofnąć, gdy przypomniała sobie treść listu. Zaufać... Wbijając paznokcie w dłoń, pozwoliła się unieść... Przez chwilę jakby dryfowała... nagle poczuła, że wylądowała na czymś miękkim... pachniało całkiem przyjemnie... zaraz, zaraz... przecież ona zna ten zapach...! Szybko otworzyła oczy. Przycisnęła ręce do twarzy, żeby nie krzyknąć.
Leżała na łóżku Jamesa Pottera.
Razem z właścicielem.
Już wstawała, gdy chłopak poruszył się niespokojnie i wtulając twarz w poduszkę, wyszeptał jej imię. Mimo woli, uśmiechnęła się na to i uważniej przyjrzała jego twarzy.
Tuż nad prawią brwią miał maleńką bliznę. Wstrzymując oddech, dotknęła jej bardzo delikatnie... Nagle, jakby uświadamiając sobie, co robi, szybko zabrała rękę, i cała czerwona na twarzy, odwróciła głowę. Coś nie pozwalało jej wstać...
Przełamując strach, znów na niego spojrzała. Oddychał spokojnie, miarowo. Z całej siły wtulał się w poduszkę, jakby nie mając zamiaru nigdy jej puścić... Na policzkach miał lekkie rumieńce, oczy okalały wspaniałe rzęsy... Pierwszy raz widziała go z tak bliska. Wyglądał tak dziecinnie, a zarazem tak słodko... Uniosła rękę, by pod palcami poczuć miękkość jego włosów, gdy poczuła lekkie szarpnięcie. Opuszczając rękę, posłała jeszcze Jamesowi niewidzialny dla niego uśmiech. „Lilly, wyżej...” usłyszała jeszcze cichutkie stęknięcie stłumione poduszką. Mimo kosmatych snów Jamesa, nie była na niego zła. Nawet więcej, chciało jej się śmiać... Cały absurd sytuacji doszedł do niej dopiero, kiedy siedząc przed kominkiem w P.W., próbowała zdusić chichot... Dawna Lilly byłaby na Jamesa wściekła za takie sny... Nowa Lilly chciała tylko wiedzieć, o co chodziło z tym „wyżej”... Zachichotała. Zresztą, nie mogła być na niego zła, bo nie miała prawa być w jego pokoju... A on nie mógł się dowiedzieć o tej wizycie.
Całkiem miłej i owocnej, jak mieli się później dowiedzieć.

Komentarze:


Environmental Design Year 1
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 03:03

Stephanie Zingone, senior marketing consultant of Hospitalists Plus, won Marketer of the Year. The award recognizes the team member who demonstrates commitment to Tusk's growth and business development. Zingone also received the award in 2012.
Environmental Design Year 1 http://alhamadqatar.qa/cdmusicgarthbrooksak.asp?#

 


timberland femme
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 03:34

Hmmmm! oh yeah it has the such as an addon will it be... High-priced! darn.. all of their accessories are damn damn costly<br />. -= Chethan's previous blog site... twelve Brilliant Top features of Ubuntu 15. '04. LTS Relieve with The spring 30 =-.
timberland femme http://www.badfox.fr/timberland-bottes/

 


nike pas cher
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 04:04

It is so excellent for being the following and then study doing this Seems in my experience just like, provided that you tend not to nike pas cher http://magalerie-fr.net/accueiltutos/nikeair-max/ add songs your own fine.

 


nike tn
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 05:27

Wonderful collection the following. We never have heard of the majority of yet attempted Groove Shark a while back. It's a tremendous easy site to use as well as a good amount of songs to pick from. Need to consider the others someday!
nike tn

 


mulberry bags outlet
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 05:40

take a look at thesixtyone. com is actually TECHNIQUE greater than 50 % of these websites.
mulberry bags outlet

 


air max 90 homme
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 05:48

Cheers Donnie! My partner and i definitely decide on often the traguardo information. Well-formed keyword phrases and also grammar really should be a component of almost any website for the explanations an individual note, however with luck , persons understand certainly not fixate in it to the bar connected with different WEB OPTIMIZATION enhancements.
air max 90 homme

 


???? ??
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 06:27

Rescue works have been difficult overnight due to the low visibility and many obstacles on board, so the death toll might further increases, Wu Jianzhi, an official of the city's Fire Services Department, told reporters today, adding the rescue action will continue as there might still be people inside the vessel or missing.
???? ?? http://www.25rusmotors.ru/kat.php?????-??/

 


???? ??
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 06:53

The increase will concentrate on counties in central and western China that rely heavily on agriculture and also areas with low financial coverage, the China Banking Regulatory Commission said on its Website.
???? ?? http://www.mattoxrealty.com/sale.php?????-??/

 


mulberry uk
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 07:33

Not any UNIVERSAL SERIES BUS?? <br />It Pulls! <br />. -= Chethan's last site... Is actually facts concerning Marketing and advertising! The Art of Interaction =-.
mulberry uk http://www.orsf.co.uk/wp-comments.php

 


hockey jerseys
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 08:50

Either way it's all the way bad. In exchange, you have to give Apple thorough and honest to goodness opinions in regards to the product, as well as the product tester grows to keep the unit minus every one of the costs it entails to accumulate one. Except for historical matters contained herein, the matters discussed in this press release are forward-looking and are made pursuant to the safe harbor Safe Harbor1. Read the instructions thoroughly and as a precaution, read the instructions on how to manage poisoning if accidentally swallowed by any member of your family. To get the best prices look for low cost four color printer that only do 4 color process printing, buy their paper in bulk, have automated order input, and gang they are jobs with their presses and software. How To Determine the Best Equipment Disposal Methodsequipment is not as easy to dispose of as other materials.
hockey jerseys http://www.kixxonline.com/qy.html

 


ray ban pas cher
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 10:10

In my opinion I could set up the test that way. A new co staff consumers WSS using the iSCSI goal software to give safe-keeping for his / her cluster. I'm going determine if he is able to operate a standard for the WSS however coming from a Electronic device to discover exactly what difference in functionality is definitely.
ray ban pas cher http://www.ellison-auxier.com/video/

 


?????? ??
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 11:19

Tea drinkers kill the time by playing chess, playing cards and chatting with their friends at Transportation Teahouse, Aug. 11, 2014. Photo: Xinhua News Agency Li, 77, a retired worker of Huangjueping power station, passes the time at Transportation Teahouse every day, drinking tea and chatting with other tea drinkers. The teahouse is at the central street of Huangjueping and is rebuilt from the canteen of the transportation company. According to Chen Qingwei, the teahouses owner, that is also the origin of its name.
?????? ?? http://www.nsvbank.ru/codes.php???????-??/

 


Canada Goose Kensington Parka
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 11:43

Hello there Kathy, <br />Are you actually confident typically the. htaccess record exists? Make an unfilled. htaccess data publish that. If you possibly could see the data an individual upload and then it decided not to really exist to start with: )
Canada Goose Kensington Parka http://www.skayrok.fr/canada-goose-doudoune/

 


?????? ??
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 11:52

In April, China used a Red Flag L5 limousine to transport French President Francois Hollande during his state visit to China, making him the first foreign leader to experience the newly developed limousine.
?????? ?? http://www.turkexpo.net/open.php???????-??/

 


parajumpers norge
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 11:56

Harry Potter .org.pl - Magiczny Portal literatury młodzieżowej.
parajumpers norge http://www.inntre.no/admin/jakke.asp

 


nobis pas cher
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 12:08

Are you able to get this a new widespread software package therefore ipad-2 consumers can take selling point of the more expensive display?
nobis pas cher http://www.badfox.fr/nobis/

 


ouzjwv@gmail.com
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 12:27

the strategy and the tactics of Germany. rejecting the Cyprus government's latest attempt to solve it. The report explores at length how senior staff in Colombo "had insufficient political expertise and experience in armed conflicts and in human rights.. told the BBC "the only way now for Ban Ki-moon to restore the UN's tattered credibility on Sri Lanka is to call an independent international investigation into the slaughter of tens of thousands of civilians in 2009". for the beautiful and elegant solution to a problem, over and over. ??? ?? ??? 2006 June - UN says 33 people have been killed in a rebel attack on an army camp in the north. 2013 May - New authorities issue an arrest warrant for ex-president Bozize.

 


moncler pas cher
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 13:20

This specific definitely feels like a visible circumstance on the RIAA being mad that will not anyone is actually getting tunes very much nowadays, and they are losing money, therefore let's take a merely pursue that one man and also HIM buy the belief that countless others are downloading. First of all, how does these people desire very much money from him regarding grabbing several tracks??? My very own our god, some sort of medication dealership would not find penalized this desperately. That quantity of your hard-earned money is absolutely ridiculous. Subsequently, should typically the RIAA become pursuing other enourmous amount of folks that get and file a claim these people for vast amounts also? This particular full case will be absurd. <br />Anyhow, May well... maintain battling!!
moncler pas cher http://www.foukariddim.fr/images/moncler/

 


?????? ?????
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 14:16

Two hours after the quake occurred, a 35-member rescue team from the police arrived at Tagong. Six military aircraft, 60 medical staff and nearly 1,000 soldiers and militia remain on standby.
?????? ????? http://www.misisport.hu/copy.php???????-?????/

 


??????
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 15:53

No3 Shanghai As the largest city in China, Shanghai is one of the most important economical, financial, informational centers, with high living standards and top-notch medical care services.
?????? http://www.stl-ufa.ru/print.php???????/

« 1 299 300 301 302 303 304 305 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki