Minęło parę dni od planowanej ucieczki Stana, przez które nie działo się nic ciekawego. Stan zaczął już przyzwyczajać się do tego, że nie wyjedzie na Turniej. Oswoił się też z wyjcem od rodziców i ze szlabanami, które dostał od wszystkich nauczycieli za byle głupstwa (wydaje mi się, że Karkarow kazał im karać Stana). Teraz Stan pilnuje się, aby nie wyzywać Karkarowa w obecności jakichś nauczycieli. Oczywiście to nie znaczy, że nie robimy tego sami w dormitorium .
A teraz najważniejsze! Dymitr chyba się zakochał. To sprawia, że mi i Stanowi świetnie poprawia się humor. Fajnie jest pożartować sobie z Dimitra!
W kim zakochał się Dimitr? W naszej szkole jest pewna dziewczyna, która nazywa się Stella. Jest ona z naszego rocznika, ale nie z naszej klasy. Jest dosyć ładna... ale ładne to, co się komu podoba. Ja głównie zwracam uwagę na charakter. Nie spotkałem jeszcze dziewczyny, która byłaby nie tyle podobna do mnie, co która lubiłaby mnie za to, kim jestem, a nie dlatego, że jestem sławny. W każdym razie wracając do Stelli - jakiś czas temu zauważyliśmy ze Stanem, że Dymitr bez przerwy na nią patrzy jak zaczarowany. Poza tym, kiedy szliśmy korytarzem, i akurat i ona przechodziła, Dimitr prężył pierś, szczerzył zęby w uśmiechu i zaczął energicznie i głośnym głosem sypać dowcipami. Stało się to niedługo przedmiotami żartów moich i Stana. A zaczęło się pewnego niewinnego wieczoru.
Pokój był opustoszały, a my we trójkę siedzieliśmy na fotelach przed kominkiem, odrabiając prace domowe.
- Ech... Każdego musi kiedyś dotknąć strzała Amora - powiedział znienacka Stan, niby to od niechcenia.
Od razu zacząłem się dusić ze śmiechu. Dimitr dalej pisał, jakby tego nie słyszał.
- O tak - odparłem, śmiertelnie poważnie. - Ciekawe, który z nas będzie pierwszy. Ja na razie nie spotkałem żadnej dziewczyny, którą mógłbym...
- Ja także nie - dodał natychmiast Stan sztucznie ubolewającym tonem. - Wydaje mi się jednak, że...
Tutaj na chwilę umilkł. Uszy Dimitra gwałtownie poczerwieniały, ale nie podniósł głowy znad pergaminu.
- Co ci się wydaje? - spytałem od razu, grając swoją rolę. Biedny Dimitr .
- Jest u nas w Durmstrangu pewna dziewczyna, która w sercu Dimitra ogień roznieciła... - zaśpiewał Stan.
Dimitr zrobił się czerwony na twarzy.
- Jej imię jak róż wielka ilość... Ach, Dimitrze, czy to miłość?
W tym momencie nie wytrzymałem i wybuchnąłem śmiechem. Stan mi zawtórował.
- Nie wiem, o co wam chodzi - skomentował sucho Dimitr nasze zachowanie.
- Czyżby?
- Tak.
- Stella, Stella, Stellusia, moja gwiazdusia...
W tym momencie Dimitr wstał i wyszedł, a my chichotaliśmy jeszcze parę minut, ale to nie było to samo, co śmiać się w obecności Dimitra. Zrobiło nam się trochę głupio.
- Choć, przeprosimy go - rzekłem skruszony. - I powiemy, że popieramy jego kandydaturę.
Zrobiliśmy tak, a Dimitr się trochę udobruchał. Pokazał nam też zdjęcia Stelli - okazało się, że ją poznał! (Jak i gdzie, to nie wiem...) Wkleję tutaj jedno z ładniejszych zdjęć jego wybranki. Ciekawe, kiedy czas na mnie? Może w Hogwarcie poznam kogoś miłego?
No... Popieram poprzedniczki, i dodaję: Moim zdaniem ta jego Stella jest brzydka...
fiolka Sobota, 20 Stycznia;, 2007, 21:46
ej no co ty, Lilly, wg mnie jest dosyć ładna... choć Dimitr mógł lepiej wybrać Notka na W
Anten@ Niedziela, 21 Stycznia;, 2007, 20:07
przepraszam że tak dawno nie dawałam komci ale miałam duuuuuużo robotki (mam na myśli szkołę) niekomentowałam wcześniejszych bo poco więc teraz komentuje całośc
JEST SUPER
herbiny Gringor-WW to taki baton, notka jest na WWWWWWWWWWWWWWWW WOGÓLE WSZYSTKIE NOTKI SĘ SUPER
extra
Anten@ Niedziela, 21 Stycznia;, 2007, 20:10
i oby tak dalej
Madzia Czwartek, 08 Lutego, 2007, 23:29
To jest świetne stwiam W
asfsre Sobota, 21 Kwietnia, 2007, 22:16
zjebusy
Jastin Wothey Czwartek, 01 Listopada, 2007, 17:13
To znowu ja nie to jest mania kocham ten pamiętnik mogłabym cztac go całymi dniami.Ten pamiętnik to po prostu ukojenie.Ale przykro mi to muwić nie dostaniesz wibitnego...tlko MAX WIBITNEGO