Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Victoria

[ Powrót ]

Piątek, 17 Grudnia, 2010, 21:15

4. Kolejne spotkanie i piknik cz.1

A oto wyczekiwana notka! :) Starałam się zawrzeć w niej więcej uczuć i humoru. Jakoś mnie tak wena naszła dzisiaj, że notka wyszła chyba dłuższa, niż się spodziewałam. Nie wiem, czy dodam jeszcze coś przed świętami. Zobaczy się. Sprawdzałam notkę pod względem ortograficznym i mam nadzieję, że nie ma już błędów.
Co do pyskowania- zapomniałam, że się pyskowało mając 11 lat ;P
Dedyk dla czytających.
Miłej lektury :)
Victoria


********************************

4 lipca 1971

Dzisiaj wstałam wcześnie jak na mnie, bo o 6:00. A to wszystko dlatego, ze razem z Potterami i Syriuszem udajemy się na piknik. Sobota miała być piękna, więc będziemy cały dzień na tej polanie czy gdzieś tam. Moi rodzice dołączą później, gdy się już uporają z jakimiś swoimi sprawami.
– Cześć kochanie. Wyspałaś się?– spytała mama, gdy weszłam pół godziny później do kuchni.
– Tak. Ale pewnie wieczorem będę padnięta. Po prostu nie mogę się doczekać spotkania z Jamesem i Syriuszem, bo oni są naprawdę fajni i czuję się tak, jakbym ich znała już całą wieczność. Może mi opowiedzą więcej o Hogwarcie…– odpowiedziałam, jednak ziewając.
– Ależ Juluś! Przecież my ci już tyle opowiadaliśmy!
– No niby tak. . . Ale wy tak z punktu widzenia puchonów i krukonów, a oni twierdzą, że będą na pewno gryfonami, przynajmniej James tak twierdzi, bo Syriusz mało na ten temat mówi, nie wiem czemu.
– No dobrze. . . Weź te kanapki i owoce. Jeszcze dam Ci sok i wodę i parę chusteczek i. . .
– Mamo, to naprawdę tylko parę godzin, a nie parę dni czy tygodni– roześmiałam się.
– Zobaczysz jak będą wszystko jeść! Ledwo się obejrzysz, a już niczego nie będzie w koszyku. O, to chyba oni– powiedziała, gdy usłyszała dzwonek.
– Pójdę otworzyć.

Zeszłam do hallu i otworzyłam gościom. Weszli do środka. Mama przyszła i zaprowadziła ich do salonu.
– Chcecie się czegoś napić? Sok, woda? Kawa, herbata? – zwróciła się do przybyszów.
– Może trochę wody, jeśli można– odpowiedziała Dorea.
– Chodźcie, pokażę wam mój pokój– powiedziałam do Jima i Syriusza. Popatrzyli po sobie i poszli za mną.
– Daleko jeszcze?– sapnął okularnik, gdy byliśmy na drugim piętrze.
– Tylko dwa piętra.
Mina Jamesa była bezcenna. Stanął z jedną nogą uniesioną i patrzył na mnie wybałuszając oczy i otwierając usta. Zerknęłam na Czarnego i z powrotem na Jima i zaczęłam się śmiać. Black od razu do mnie dołączył. Potter patrzył na nas, nie wiedząc o co chodzi i udawał, że się obraził.
Szliśmy dalej. Gdy dotarliśmy na 4. piętro, przystanęłam z ręką na drzwiach i zapytałam:
– Gotowi?
– Mam nadzieję, że tam nie jest wszystko na różowo…– mruknął Black.
Wpuściłam ich do środka. Stanęli jak wryci, widząc zielone ściany, które zmieniały swój odcień w zależności od pory dnia i świtatła, jakie wpdało do pokoju. Spojrzeli na luksusowe, mahoniowe meble i jedwabne zasłony. Pierwszy otrząsnął się James i zmarszczył brwi, rozmyślając nad czymś chyba intensywnie.
– Coś nie tak?
– Eee. . . A właściwie to gdzie ty śpisz? Bo nie widzę tu łóżka. . .
– Widzisz tamte drzwi?– wskazałam ręką na małe mahoniowe wrota, jak je lubiłam nazywać. Syriusz najwidoczniej nie mógł się doczekać i wbiegł do sypialni.
– Ej! Co ty robisz?– krzyknęłam za nim i również wbiegłam. Jak tylko byłam na środku pokoju, poczułam, jak jakiś ciężar mnie przytłacza i upadłam na podłogę przytłoczona syriuszowym, a następnie jamesowym ciałem. Przez chwilę się wystraszyłam, jako że tutaj raczej nikt z parteru nas nie słyszał.
– Co wy robicie? Oszaleliście? To nie jest śmieszne! Hik. . . – zaczęli mnie gilgotać. Śmiałam się śmiechem szaleńca prawie że. Ja, gdy się śmieję, to mam często taki wysoki pisko-śmiech. Przy okazji się rzucałam na wszystkie strony jak opętana. W końcu poczułam, że przestali. Z jakiegoś nieznanego mi powodu bałam się otworzyć oczy. Było za cicho w pokoju. Nawet nie było słychać oddechu chłopaków, którzy się przecież też musieli trochę zmęczyć przy tej “rozrywce”. Ostrożnie otworzyłam jedno oko, a potem drugie i zobaczyłam chłopaków wiszących w powietrzu (znowu), którzy byli nieźle zziajani. Jednak ich nie słyszałam. Patrzyli prosto na mnie z lekkim strachem w oczach. Spojrzałam na drzwi i aż się cofnęłam .
Stał w nich jakiś potwór rodem z koszmarów. Krzyknęłam. Próbowałam złapać chłopaków za nogi, żeby ich ściągnąć na podłogę. Na szczęście się udało. Pociągnęłam ich za sobą do garderoby i zamknęłam drzwi na klucz.
– C-co to było? – spytałam półgłosem jednocześnie nasłuchując.
– Nie mam pojęcia – odpowiedział Black. Tylko on był w stanie odpowiedzieć. James wyglądał, jakby stracił głos. Popatrzyliśmy po sobie i podskoczyliśmy, gdy coś huknęło w drzwi.
– Chodźcie – postanowiłam skorzystać z awaryjnego wyjścia, które znajdowało się w najmniejszej szafie. Otworzyłam drzwiczki i weszłam pierwsza. Odgarnęłam sukienki i otworzyłam klapę w podłodze.
– Właź– szepnęłam do Jamesa. Spojrzał na mnie pytająco – prowadzi do komórki pod schodami na parterze. Nie ma się czego bać. Syriusz wślizguj się – dodałam, gdy Potter posłusznie zjechał w dół.
– A nie będzie bolało?
– Nie no co ty. . . Wylądujesz na pudłach. Chociaż na wierzchu są chyba jakieś poduszki. Nie pamiętam dokładnie.
Jego mina nie była zbyt zachęcająca.
– A ty? Powinnaś pierwsza zjechać
– Ale tylko ja umiem zakmnąć wejście od środka. Wskakuj, to coś zaraz tu będzie! – szepnęłam gorączkowo, słysząc, jak się podłamuje drewno w drzwiach. Syriusz nie próbował już oponować i wskoczył. Ja szybko się wsunęłam w głąb szafy i zamknęłam drzwiczki w tym samym momencie, jak potwór się włamał do pokoju. Poruszałam trochę sukienkami, by wróciły na dawne miejsce. Bałam się. Właściwie to cała się trzęsłam z emocji. Wślizgnęłam się w otwór i zaparłam stopami, by nie zjechać. Zamknęłam nad sobą klapę i zjechałam w dół. W trakcie zjazdu czułam “motylki” w brzuchu. Lubiłam to uczucie, chociaż w tej chwili nie bardzo się nad tym zastanawiałam. Myślałam o tym, czy nic się nie stało rodzicom i jak w ogóle stwór się dostał do domu.
Po chwili wylądowałam na pudłach. I na czymś bądź kimś jeszcze, uderzając się dosyć mocno w kolano.
– Ała. To bolało– syknął Syri.
– Nie tylko ciebie– odburknęłam.
– I co teraz? James nie może mówić, nie wiemy co to było i czy dorosłym coś się stało. . .
Usłyszeliśmy śmiech dochodzący z salonu.
– Chyba jednak są cali i zdrowi. I na dodatek świetnie się bawią– mruknęłam. Otworzyłam powoli drzwiczki od komórki i ostrożnie wyjrzałam. Korytarz był pusty i nie odchodziły żadne dźwięki poza tymi z salonu. Wyszłam i stanęłam na środku hallu. Sryiusz wyszedł za mną, a zaraz za nim wyjrzał również James. Byłam zdenerwowana i spięta. Każda komórka mojego ciała była gotowa do ucieczki.
– Może chodźmy do nich? Tam nas raczej nic nie zaatakuje. . . – szepnął mi do ucha Syr. Lekko podskoczyłam.
– Spokojnie. To przecież tylko ja. Nie masz się czego bać – złapał mnie za rękę. W trójkę zaczęliśmy się skradać do drzwi i nasłuchiwaliśmy.
– . . . i wyobraź sobie jakie będą mieć miny gdy go zobaczą – znów ktoś się zaśmiał.
– Nie uważacie, że to było trochę zbyt brawurowe? Oni mają dopiero po jedenaście lat. Mogłoby im to zaszkodzić. . . – to była mama. Jak zwykle zatroskana.
– Nie martw się Leno. Na pewno nic im nie będzie. To bystre dzieciaki. Poradzą sobie. Tylko czemu to tak długo trwa?
Wybałuszyłam oczy i spojrzałam na chłopaków. Oni również na mnie spojrzeli takim samym wyrazem twarzy. Oni nas nabrali! Ktoś z nich się musiał przebrać za potwora i nas wystraszyć. Ale nam zrobili rozrywkę. . . Normalnie nie ma nic lepszego na świecie niż umieranie ze strachu o życie swoje i innych. Z oczu Syrka wyczytałam, że myślał to samym. Skinęłam na nich i wróciliśmy do komórki.
– Oni wystraszyli nas, więc my wystraszymy teraz ich– powiedziałam mściwie. Oboje skinęli głowami. James nadal nie mówił.
– Tylko jak? Masz jakiś pomysł? – Syriusz jak zwykle najpierw spytał, chociaż widziałam, że coś mu już krąży po głowie. Potter wyraźnie miał jakiś pomysł, ale nie mógł go nam przekazać.
– Jedno pytanie. Teraz czy później? – rzuciłam w stronę Jamesa. Pokazał dwa palce.
– Później?– energicznie pokiwał głową.
– Ok. Teraz pójdziemy i będziemy udawać, jakby nic się nie stało. Niech myślą, że jesteśmy twardsi niż im się wydaje.
Ponownie wyszliśmy. Serce mi biło jak szalone, bo nie wiedziałam, czy mi się uda dobrze to zagrać, bez roześmiania się. Zauważyłam jednak, że chłopaki się uśmiechają. Też się w takim razie uśmiechnęłam. Ciekawe, jak rodzice zareagują, jak nas zobaczą.
Otworzyłam drzwi do salonu i nagle wszystko ucichło i oni spojrzeli na nas. Pani Dorea patrzyła, z trudem ukrywając rozbawienie, moi rodzice natomiast mieli lekko zatroskany wzrok, tzn. mama miała, bo tata patrzył zaciekawiony. Po chwili jednak wszyscy troje zmarszczyli czoła i powiedli wzrokiem po nas od stóp do głów. Dopiero w tej chwili zauważyłam, jacy jesteśmy zakurzeni i brudni.
– Co wyście robili? Kurze ścieraliście czy jak? – spytała mama.
– Można tak powiedzieć. Gdzie pan Potter? – spytał szybko Syri, żeby zmienić temat. Byłam mu wdzięczna.
– Eee. . . Poszedł do łazienki. Powinien zaraz wrócić. – tata był lekko zdenerwowany. Mama wyjęła różdżkę i nią machnęła. Byliśmy znowu czyści.
– James, czemu nic nie mówisz? – tym razem odezwała się jego matka.
Spojrzeliśmy nerwowo po sobie i Black się odezwał.
– Jakoś tak nagle stracił głos, gdy się wygłupialiśmy. . .– zrobił przy tym oczka niewiniątka. Aż mnie ścisnęło za serce i miałam ochotę go objąć, bo wyglądał tak bezbronnie. Jak taki szczeniaczek albo coś.
Finite.
– Jeny, już myślałem, że nigdy nie będę mógł mówić. To co? Idziemy? Już jest po ósmej, a mieliśmy wyjść pół godziny temu.
Mama mi podała koszyk i w tym momencie wrócił pan Potter, chowając różdżkę do szaty. Wszyscy wymienili między sobą spojrzenia. To znaczy dorośli między dorosłymi, a my między sobą.
– No to brygada za mną! Użyjemy świstoklika. Pamiętacie miejsce, prawda? – zwrócił się do moich rodziców.
– Tak. Dołączymy do was około trzynastej. Może być? – odpowiedziała mama. Miała na twarzy pewien rodzaj jakby ulgi, co mnie tak naprawdę wcale nie zdziwiło, tylko trochę poirytowało.

Wyszliśmy przed dom i weszliśmy do parku, który znajdował się naprzeciwko.
– No, dzieciaki. Złapcie tą puszkę.
Byłam podekscytowana, bo jeszcze nigdy tak naprawdę nie podróżowałam za pomocą świstoklika. Zawsze się wszędzie udawaliśmy przez sieć Fiuu.
Nagle poczułam szarpnięcie w okolicy pępka i jakby przeciskano mnie przez jakąś rurę. Aż mi dech zaparło. Po chwili upadłam na trawę. Usłyszałam, jak inni również się przewracają i śmiech państwa Potterów, którzy jednak stali.
– Trochę wprawy trzeba jednak mieć– mruknął Syriusz.
Wstałam i się otrzepałam. Obejrzałam się dookoła i ujrzałam piękny teren, górzysty, ale równinny. No że są góry, ale łąki są płaskie i rozległe. I był też las. Iglasty chyba. Chociaż przy brzegach były też jakieś liściaste drzewa. Wyglądało to przepięknie.
Poczułam szarpnięcie za ramię. Obejrzałam się i zobaczyłam, że James mnie ciągnie za sobą, bo reszta ruszyła w stronę jakiegoś pagórka kilkaset metrów od nas. Uśmiechnęłam się i ruszyłam razem z Jimem za innymi.
– Ale było odjazd, nie? Nieźle nas wystraszyli– powiedział cicho, żeby jego rodzice nas nie usłyszeli.
– No. Masz jakiś plan? No wiesz, żeby się odegrać.
– Całą masę– wyszczerzył zębiska w szerokim uśmiechu. Miał ładne zęby i co za tym idzie– ładny uśmiech. Odwzajemniłam gest.
– Może to nie będzie tak straszne, jak oni to zrobili, ale na pewno będzie uciążliwe. Tylko poczekamy, aż się zdrzemną.
– Zdrzemną?
– Po jedzeniu. Zawsze to robią.
– Aha.
Dalej szliśmy już w milczeniu. Dogoniliśmy Potterów i Syriusza. Spojrzał na nas pytającym wzrokiem. Jim tylko kiwnął głową, a ja wzruszyłam ramionami. O nic nie pytał. Po trzech kwadransach dotarliśmy do pagórka, który okazał się trochę wyższy niż myślałam. Zaczęliśmy się wspinać. Zbocze nie było jednak takie strome, jak myślałam, więc nie było tak źle. Zerknęłam na okularnika i ze zdziwieniem stwierdziłam, że wcale nie wygląda na zmęczonego.
– A schody taaaak cię zmęczyły. . . – zachichotałam cicho. Oni odpowiedzieli szerokimi uśmiechami.
Podziwiałam widok dookoła mnie, bo chociaż nie byliśmy wysoko, krajobraz był bajeczny. Po prostu zakochałam się w tym miejscu. Pomyślałam, że chciałabym tu kiedyś wziąć ślub a następnie zamieszkać niedaleko, by móc codziennie tu przychodzić, ale żeby dom nie zaburzał tego ładu. Stałam chwilę i wdychałam głeboko powietrze, relaksując się. Poczułam na sobie czyjś wzrok więc się odwróciłam. Nie opodal stali chłopacy i coś szeptali między sobą. Skinęli na mnie, więc podeszłam.
– Co jest? Przeszkodziliście mi w kontemplacji tego miejsca – powiedziałam.
– W czym?– James jakoś mnie nie zrozumiał, a Syr też nie wyglądał na oświeconego w tym momencie.
– No. . . Podziwiam i wchłaniam urok tego miejsca
– Aha. No ok. Plan jest taki: oni się położą, my weźmiemy jakiś pojemnik i nazbieramy do niego mrówek. Potem weźmiemy jakieś robale, o ile jakieś znajdziemy. I może jeszcze jagody do tego.– wychrypiał Jim.
– A osy tu są? – spytałam.
– O tej porze powinny być. . .
– To jeszcze ich posmarujemy jakimś miodem albo dżemem, albo posypiemy cukrem. Będą okrążeni owadami.
– Myślicie, że to wystarczy?
– A potem się schowamy i będziemy ich obserwować. Jak nas zaczną szukać, to się jakoś do nich zakradniemy i ich wystraszymy. Co wy na to?
– To już brzmi lepiej.
Przybiliśmy sobie piątki i wróciliśmy do Potterów. Zaczęliśmy rozkładać koce i przygotowywać jedzenie. . .

Komentarze:


arricyCap
Poniedziałek, 06 Maja, 2013, 10:43

<a href=http://trueclomidnow.com/#egnqi>cheap clomid</a> - <a href=http://trueclomidnow.com/#bjjex >buy clomid</a> , http://trueclomidnow.com/#gnwwj clomid 50 mg

 


PlaultGaxYWal
Poniedziałek, 06 Maja, 2013, 15:12

<a href=http://truelasixnow.com/#cwshy>lasix online without prescription</a> - <a href=http://truelasixnow.com/#ncrxj >buy generic lasix</a> , http://truelasixnow.com/#wujao cheap lasix online

 


EXTILLAELDEGO
Poniedziałek, 06 Maja, 2013, 19:06

The the middle of ages banking pressures are actual abundant ambiguous for humans equally during this a eon they do not accept acceptable majority of banknote with them to accommodated these beach as well a person's next payday is as well far. The superb feature of this aid is that there are no credit checks so the consumer with a dreadful credit account may go for it missing out on of any negative response. As the lender gives you so many benefits, the somewhat more costly interest rate charged is insignificant. Certainly, there are galaxies of sites available online for providing the strength of the instant payday loans. <a href=http://taxdebt.info/ >payday loans </a> payday loan , #p9E$5 <a href=http://taxdebt.info/>payday loans </a> n3X77

 


EXTILLAELDEGO
Poniedziałek, 06 Maja, 2013, 19:58

Sometimes, to meet some emergency expenses such as tuition fees, pending bills, car repairs, medical expenses, etc. The lender is not concerned with your past records for availing this advance. Banks came up with finance companies payday to compete the advances because bank payday will never give personal loans online for bad credits. The cost can be useful to meet various financial needs whether could be for wedding expenses, telephone bills, home renovation, credit card dues, car repairs, monthly house rent, medical expenses and child's university tuition fees etc. <a href=http://perfectpaydayloanuk.co.uk/ >fast cash payday loans </a> payday uk , %c4G%1 <a href=http://perfectpaydayloanuk.co.uk/>the best payday loans </a> p7R69

 


EXTILLAELDEGO
Wtorek, 07 Maja, 2013, 01:50

The software is just not a very good place to be. They are willing to negotiate and offer a variety of installment rules should the person require them. The repayment date is scheduled generally on to your next payday so that you can repay easily. There are no formalities such as collateral evaluation, credit check, paperwork and faxing of documents that are required to automatically be fulfilled prior to loan approval. <a href=http://123kidsgames.com/ >guaranteed payday loans for bad credit </a> payday loans with bad credit , "w5F'( <a href=http://123kidsgames.com/>payday loans no debit card </a> r7Q)6

 


numptrunc
Wtorek, 07 Maja, 2013, 16:11

<a href=http://truepaydayloansnow.com/#zhlpu>instant payday loans</a> - <a href=http://truepaydayloansnow.com/#umyyp >online payday loans</a> , http://truepaydayloansnow.com/#midvm payday loans

 


NulkBlumn
Środa, 08 Maja, 2013, 06:13

Any delay in repaying the loan amount can cause penalty. Lenders stated may ask for annual income and employment documents for generating certain timely payments. Reason of entire financial problem is money. You consider the aid of the Internet because with this you can compare which is a better. <a href=http://123kidsgames.com/ >payday loans </a> Payday Loans Online , #d9Y50 <a href=http://123kidsgames.com/>payday loans </a> v6Y53

 


EXTILLAELDEGO
Środa, 08 Maja, 2013, 11:00

Better, rely on payday loans. There are so many payday loans lenders operating all over the world today, and the United Kingdom is not exempt from the foregoing. There is truly no need of any documents to be faxed. A person still trying to figure out how to deal with demand? <a href=http://123kidsgames.com/ >swift payday loans </a> Payday Loans Online Uk , 'g8A,0 <a href=http://123kidsgames.com/>15 minute payday loans </a> f4E84

 


notParArrarma
Środa, 08 Maja, 2013, 11:24

<a href=http://truelevitrahere.com/#rupuc>cheap generic levitra</a> - <a href=http://truelevitrahere.com/#hjvyh >levitra online</a> , http://truelevitrahere.com/#ztqdf levitra online

 


GawVoilaVap
Środa, 08 Maja, 2013, 14:33

<a href=http://cashloansherenow.com/#jsouw>cash loans</a> - <a href=http://cashloansherenow.com/#hmcsu >cash loans online</a> , http://cashloansherenow.com/#nvfqg cash loans

 


EXTILLAELDEGO
Środa, 08 Maja, 2013, 22:49

A person should be able to get the finance very fast mostly within a day. Search through various online sources, compare and contrast the quotes, offered by different lenders and then only arrive at an conclusion. As being mentioned earlier, Payday advance loans are so designed to experience with your sudden financial problems, which you can easily speak to with in your good times. The particular best is yet to come. <a href=http://onlinedegreesprogram.com/ >free payday loan </a> uk payday loan , !d2V+5 <a href=http://onlinedegreesprogram.com/>payday loans </a> n6A9-

 


Fiexegree
Środa, 08 Maja, 2013, 23:28

<a href=http://truecialisnow.com/#pbjzn>cheap generic cialis</a> - <a href=http://truecialisnow.com/#cxafw >generic cialis</a> , http://truecialisnow.com/#ansqr generic cialis

 


wavaabulk
Czwartek, 09 Maja, 2013, 06:54

<a href=http://truepriligynow.com/#kvqcq>priligy without prescription</a> - <a href=http://truepriligynow.com/#qwlaa >priligy 90 mg</a> , http://truepriligynow.com/#tfqwi cheap generic priligy

 


EXTILLAELDEGO
Czwartek, 09 Maja, 2013, 19:18

The exact same day loans are a great short term financial remedy. People who have suffered from past discredits can also apply to suit same day loans. The required amount will be provided to the borrower the very same day of approval from the loan. There are plenty of other benefits of this loan. <a href=http://signssymptomsdepression.com/ >payday loan instant decision </a> payday loan , (s4T$3 <a href=http://signssymptomsdepression.com/>payday loans </a> q5V+$

 


EXTILLAELDEGO
Czwartek, 09 Maja, 2013, 22:03

All need may arrive camouflaged in the form of medical expenses, grocery expenses, telephone bills, repair of your home or one thing else. Living in these humans even afterwards alliance for any accessory adjoins monetary gain with lender can calmly back money for it. Several instantaneous financial remedies is the answer in the very few a long day time moment. Be very clear on the repayment of instant payday loans, or else it probably will impinge upon your credit rating very soon. <a href=http://signssymptomsdepression.com/ >payday loans </a> payday loans with bad credit , !f1T,1 <a href=http://signssymptomsdepression.com/>payday now </a> d1D9/

 


EXTILLAELDEGO
Piątek, 10 Maja, 2013, 02:25

Essential payday loans can help a person make significant purchases from Cl . owing to the low prices. The cycle repeats itself viciously until the budget it totally out of control. Startling cash crunch always remains an inordinate display of a paid individual's circumference of configured source of income. Ends like medical bills, credit phone card bills, car bills, grocery bills, trip expenses and such edges can easily be executed without any interruption and delay. <a href=http://onlinedegreesprogram.com/ >payday loans </a> payday loan uk , "x7F$1 <a href=http://onlinedegreesprogram.com/>payday loans </a> m6O.)

 


Rimiaxota
Piątek, 10 Maja, 2013, 10:06

<a href=http://truepropecianow.com/#pyvam>propecia 5 mg</a> - <a href=http://truepropecianow.com/#mgotl >cheap propecia</a> , http://truepropecianow.com/#mkfps buy generic propecia

 


trodoCherge
Piątek, 10 Maja, 2013, 15:00

<a href=http://truecialishere.com/#tdovn>buy cialis 10 mg</a> - <a href=http://truecialishere.com/#ttljl >cheap cialis online</a> , http://truecialishere.com/#ldkam cialis 40 mg

 


SNAKYCASY
Niedziela, 12 Maja, 2013, 06:31

<a href=http://trueviagranow.com/#paupd>cheap viagra online</a> - <a href=http://trueviagranow.com/#dawri >viagra online</a> , http://trueviagranow.com/#ehvpd cheap viagra 120 mg

 


NulkBlumn
Niedziela, 12 Maja, 2013, 21:38

But a thorough market research entail the loan amount at lower rates with flexible coverage. Thus, the bad credit borrowers who are a standard employee can also apply for this loan with ease. Until today acquiring instant payday loans you must be attaining the eighteen years relating to age, must be a regular employee from past six months, must be having the monthly income at least 1000 and must have a running active checking account in your name. All you need to do is fill ultimately application online with your account info and personal details significantly age, monthly bank statements and a copy of your last paycheck from work. <a href=http://signssymptomsdepression.com/ >payday loans </a> Payday Loans Uk , (e5L.6 <a href=http://signssymptomsdepression.com/>no payday loans </a> j2L20

« 1 208 209 210 211 212 213 214 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki