Po kilku lekcjach gry na basie udzielonych przez Gary'ego Oldmana, Daniel Radcliffe marzy o własnym zespole rockowym.

W trakcie zdjęć do filmu "Harry Potter i więzień Azkabanu", młody odtwórca głównej roli uczył się gry na gitarze basowej i z prawdziwą radością odkrył, że grający Syriusza Blacka Oldman świetnie gra na tym instrumencie.
"Praca z Garym była niezwykle inspirująca. To najmilszy facet na świecie i w dodatku świetny basista, więc udzielił mi paru lekcji" - wspomina Daniel, który marzy teraz o założeniu własnej grupy rockowej. "Nie jestem pewien, czy potrafiłbym coś takiego zorganizować, ale myślę, że byłoby fantastycznie. Chciałbym nagrać jakąś płytę" - dodaje.


No no nieźle, jeżeli tylko w sklepach pojawi się „jakas płyta” Daniela będę pierwsza w kolejce :)

Wersja do druku