Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Eliksir Miłości:

Harry, Ron i Hermiona siedzieli przed kominkiem w pokoju wspólnym Gryfonów odrabiając pracę domową z transmutacji.
- Uee… Szpinakowa - skrzywił się Ron biorąc kolejnego cukierka z torebki "Fasolek wszystkich smaków Bartiego Botta". 
- Ron! Może byś się skupił wreszcie na nauce! - prychnęła dziewczyna drapiąc Krzywołapa za uchem. 
- Harry! Hermiono! Może chcecie spróbować naszego nowego eliksiru? - spytał Fred zza ich pleców. W rękach trzymał dwie szklanki, z których buchała czerwona para.
- Czemu nie! - odpowiedziała, Hermiona biorąc od niego jedną szklankę.
- Na twoim miejscu nie piłbym tego - ostrzegł ją Ron. 
- A co mi się może stać? Nawet jeśli zamienię się w sznaucera albo wyrosną mi orle pióra to i tak po kilku minutach wrócę do swojej postaci - stwierdziła lekceważąco Hermiona i wypiła dwa łyki eliksiru.
Nagle dziewczyna spojrzała zamglonym wzrokiem na Harry'ego i Rona, a szklanka z resztą napoju wypadła jej z rąk i roztrzaskała się o podłogę. 
- Harry! - zaczęła jakimś dziwnie rozmarzonym i melodyjnym głosem. - Czy mówiłam ci kiedyś, że masz piękne szmaragdowe oczy! Aach! 
Harry popatrzył na Hermionę takim wzrokiem, jakby powiedziała mu przed chwilą, że wyrosły mu zielone czułki na głowie. 
- Ron! - ciągnęła dziewczyna pieszczotliwym tonem. - Twoje włosy i piegi mają piękny odcień zachodzącego słońca. Chłopcy! Mogę napisać o was wiersz?
Harry i Ron wymienili porozumiewawcze spojrzenia, a następnie przenieśli wściekły wzrok na Freda, ale zanim zdążyli otworzyć usta już go nie było.
Przez kilka minut Harry i Ron wpatrywali się w milczeniu w Hermionę.
- Chcecie posłuchać wiersz? - spytała przymilnie dziewczyna. 
- Eee… tak! - odpowiedział Harry niepewnie.
Hermiona odchrząknęła i zaczęła czytać na głos:

Co dzień gdy rano budzę się,
Myślę o dniu nowym z radością, 
Bo z Harrym i Ronem spotkam się,
A serce moje wypełnia się miłością.
Harry ze znakiem błyskawicy na czole
Najlepszy zawodnik Qudditcha w szkole,
A Ron z rudą czupryną na głowie 
Zabawne dowcipy mi opowie.
Więc wzdycham do nich uparcie,
Bo są najwspanialsi w całym Hogwarcie!!!


Gdy Hermiona skończyła czytać ostatni werset, Ron zbladł i prawie udławił się fasolką o smaku pieczonego steku, a Harry zsunął się z fotela i mało brakowało, a wpadłby do kominka. Neville, który przechodził obok, potknął się o książkę Hermiony i rozłożył się jak długi na podłodze.
- He… Hermiono! - zaczął nieśmiało Harry. - Dobrze się czujesz? Może chcesz iść do skrzydła szpitalnego? 
- Z wami pójdę nawet na koniec świata - wymruczała Hermiona przesyconym miłością głosem.
- Musimy iść na kolację! - wtrącił Ron powoli nabierając normalnych kolorów.
- Dobrze - powiedział Harry powoli wstając. - Idziesz Hermiono?
- Oczywiście! - krzyknęła radośnie dziewczyna. Podniosła się z fotela, podeszła
do Harry'ego i Rona, i zarzuciła im ręce na ramiona. - Możemy teraz iść!
Kiedy wyszli na korytarz, Harry i Ron ostrożnie wyswobodzili się z uścisku Hermiony 
i korzystając z nieuwagi dziewczyny, przyspieszyli kroku, żeby zniknąć jej z oczu.
- Jak tylko zobaczę Freda, przysięgam, że go zabiję! - warknął Ron.
- Ron! Harry! - usłyszeli czyjś krzyk za swoimi plecami, kiedy już prawie wchodzili 
do Wielkiej Sali. - Harry! Ron! - krzyknęła znowu Hermiona rzucając się z rozpędu Harry'emu na szyję i przewracając go na podłogę. 
Zdezorientowany Harry rozejrzał się dookoła. Otaczał ich tłum ludzi chichocząc i pokazując sobie Harry'ego i Hermionę palcami. 
- No… no… no… wiem, że jesteście w sobie szaleńczo zakochani, ale żeby nie móc się od ciebie oderwać! - syknął Malfoy przechodząc obok nich, a Crabbe i Goyle zachichotali. 
Harry wśród tłumu zobaczył Freda z zadowolonym uśmiechem na twarzy. 
- Hermiono! - zaczął zmieszany Harry. - Czy mogłabyś ze mnie zejść?
Po tych słowach wszyscy uczniowie zgromadzeni dookoła nich ryknęli śmiechem.
- Co się tutaj dzieje? - usłyszeli znajomy głos profesor McGonagall. - Granger! Potter! - krzyknęła zdumiona. Była jeszcze bardziej blada niż zwykle, a jej usta przypominały cieniutką kreskę. Na jej twarzy malowała się wściekłość i niedowierzanie. 
Hermiona powoli podniosła się i otrzepała szatę, a Ron usunął się na bok tak, żeby dziewczyna go nie zauważyła.
- Co to ma znaczyć, Granger? - spytała szorstko profesor McGonagall.
- Bardzo przepraszam pani profesor! - powiedziała Hermiona i rzuciła okiem na leżącego Harry'ego. - Ale on i Ron są tacy cudowni. Chciałam… chciałam… go tylko uściskać…
- Granger! Przez ciebie Gryffindor traci dziesięć punktów! - powiedziała ostro profesor McGonagall i odeszła do stołu nauczycieli.
- Nie jestem głodny! A ty Harry? - spytał Ron po chwili milczenia. Chodź Hermiono! Pójdziemy do wieży Gryffindoru! - dodał pospiesznie i chwycił dziewczynę za rękaw.
- Jesteś śpiąca Hermiono? - spytał z nadzieją Harry, kiedy byli już w pustym pokoju wspólnym Gryfonów.
- Tak - powiedziała Hermiona udając ziewanie. - Ale musicie mnie uśpić. Zaśpiewać kołysankę…
- Co??? - jęknął Ron.
Hermiona pociągnęła Harry'ego i Rona za ręce do dormitorium dziewczyn.
- Samastra! - krzyknęła Hermiona, a jej szata zamieniła się w pidżamę. - Dostawcie sobie krzesła! O tu, bliżej! - powiedziała Hermiona i wskoczyła do swojego łóżka.
Zrezygnowani Harry i Ron ustawili krzesła przy łóżku Hermiony i usiedli na nich posłusznie. Dziewczyna ścisnęła ich dłonie w swoich i powoli zasnęła. Gdy już zapadła w głęboki sen, chłopcy próbowali uwolnić swoje ręce, ale Hermiona zerwała się szlochając rozpaczliwie i wzywając ich.
* * *
Harry obudził się już, ale nie otwierał oczu, bo obawiał się, że wydarzenia wczorajszego dnia okażą się prawdą. 
- Harry! Ron! - usłyszał nagle czyjś wrzask tuż przy swoim uchu. - Co wy tutaj robicie? Nie wolno wam wchodzić do dormitorium dziewczyn.
Harry otworzył oczy i zobaczył Hermionę stojącą tuż przy nim. Na szczęście nie sprawiała wrażenia rozmarzonej dziewczyny, która chce napisać o nim wiersz albo rzucić mu się na szyję.
- Hermiono… - zaczął powoli. 
- Co robicie w dormitorium dziewczyn przy moim łóżku? - krzyknęła.
- Nic nie pamiętasz? - zdziwił się Ron rozcierając obolały kark. - Ależ to krzesło jest niewygodne.
- Chwileczkę! - zastanowiła się Hermiona. - Fred dał mi jakiś napój. Wypiłam go i… napisałam o was wiersz?!? Przewróciłam cię Harry na środku korytarza…?!? Prosiłam was żebyście mnie uśpili…?!? No… cóż - wzięła głęboki oddech. - Fred zadarł z niewłaściwą osobą!
- Hermiono! - doszedł ich krzyk z pokoju wspólnego Gryfonów.
Cała trójka wybiegła zobaczyć co się stało. 
Kiedy znaleźli się na miejscu ujrzeli Neville stojącego na środku pokoju i próbującego odgonić od siebie Krzywołapa, który nie odstępował go na krok. Kot lizał go, łasił się do jego nóg i mruczał.
- Hermiono! On mnie prześladuje! Weź tego kota! Błagam… - prosił zdenerwowany Neville.
- Musiał wypić resztę Eliksiru Miłości! - zachichotał Fred wchodząc do pomieszczenia.
- Harry! Ron! - zaczęła Hermiona z tajemniczym uśmiechem. - Co powiecie na zaklęcie Podwójnej Czkawki?
- Seke! - krzyknęli jednocześnie Harry, Ron i Hermiona celując różdżkami we Freda. 

Ada Biskup

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki