Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 
KOSZ NA ŚMIECI
(tłumaczenie: Narya).



W sytuacji, gdy sami-wiecie-jak-wiele artykułów na temat Harry’ego Pottera i JK Rowling pojawia się ciągle w prasie, nie można uniknąć i takich, których treść nie pokrywa się zbytnio z prawdą. To jest świetne miejsce, bym mogła powiedzieć Wam prawdę o kilku historiach, które zdają się być bardziej fikcją niż faktem.
Poniżej zamieszczam praktyczny przewodnik, który szybko pomoże Wam zapoznać się z rodzajem śmieci, jakie możecie znaleĽć w moim koszu.

  •   ZACZYNAJĄCE ŚMIERDZIEĆ

    Prawdziwe w kwestiach zasadniczych, ale przejaskrawione lub zniekształcone.

  •   NADMIERNA ILOŚĆ DODATKÓW

    Ziarno prawdy przysypane grubą warstwą nieścisłości.

  •   PRZETWORZONE

    Kłamstwo, które pojawia się z nużącą regularnością.

  •   STĘCHŁE

    Stare kłamstwa, które nagle pojawiają się na nowo.

  •   PRAWDZIWE ŚMIECIE

    Nie mam pojęcia, jak takie rzeczy w ogóle mogły znaleĽć się w prasie (chociaż czasami bywają śmieszne)

  •   TOKSYCZNE

    Krzywdzące.


  • JKR buduje „rezydencję z piętnastoma sypialniami”.

    Byłam bardzo ubawiona ostatnimi doniesieniami brytyjskich gazet dotyczących naszych starań uzyskania pozwolenia na budowę domu z piętnastoma sypialniami – przecież nawet Dudley potrzebował tylko dwóch. To prawda, że przeprowadzaliśmy pewne prace budowlane w naszym domu w Edynburgu, ale ponieważ nie zamierzamy otwierać hotelu, zgodziliśmy się na trochę bardziej umiarkowaną liczbę sypialni – podzielcie piętnaście przez trzy a znajdziecie się trochę bliżej prawdy.

    Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że zasada „podziel przez trzy” sprawdziłaby się przy większości prasowych „nowinek”.

  • Na przyjęciu z okazji premiery filmu „Driving Lessons”, JKR poinformowała pewnego dziennikarza, że napisała już 750 stron części siódmej.

    No, na litość boską. Nie napisałam 750 stron części siódmej, a jeśli byłoby to prawdą, to zaczęłabym się martwić, bo końca jeszcze nie widać.

    Ale rzeczywiście byłam na tym przyjęciu, więc ta wiadomość nie jest do końca nieprawdziwa. Ten dziennikarz także twierdzi, że powiedziałam, iż Rupert jest „niesamowity” w tym filmie. I jest, więc ta część informacji nie powinna znaleźć się w koszu na śmieci.

  • JK Rowling zawetowała wybór Stevena Spielberga na reżysera pierwszego filmu o Harrym Potterze.

    To nie ja wybieram reżyserów filmów! Jak dotąd poznałam wszystkich reżyserów – Chrisa Columbusa, Alfonsa Cuarona i Mike’a Newella – i bardzo ich polubiłam. Z chęcią odpowiadałam na ich pytania dotyczące postaci oraz różnych wątków i byłam zachwycona filmami, które stworzyli (jeszcze nie widziałam Czary Ognia, ale zapowiada się bardzo dobrze!). I na tym kończą się moje powiązania z reżyserami. Steven Spielberg rzeczywiście rozważał reżyserowanie „Kamienia Filozoficznego”, ale zrezygnował z tego projektu. Każdy, kto sądzi, że zawetowałam lub mogłabym zawetować wybór kogoś takiego, musi oddać swoje Samopiszące Pióro do naprawy.

  • JKR stwierdziła, że „Półkrwi Książę” to, jak dotychczas, jej najlepsza książka.

    Nieprawda. Jest zbyt przesądna, by mówić takie rzeczy na głos! Powiedziała – i to na tej stronie – że nie była tak zadowolona z książki od czasu „WięĽnia Azkabanu”.

   

  • Pierwowzorem Harry’ego Pottera był kuzyn JKR.

    Po raz kolejny kładę palce na klawiaturze by napisać, że Harry jest całkowicie wymyśloną postacią. Nie jest wzorowany na żadnym mężczyĽnie w okularach, którego spotkałam w ciągu mojego życia, ani na żadnym chłopcu z blizną gdzieś na twarzy, ani też na żadnym z moich kolegów uczęszczających do szkoły z internatem.

    Ale chwila, jakby się nad tym zastanowić, to JA JESTEM prawdziwym Harrym Potterem! Noszę okulary, mam bliznę, moja szkoła dzieliła się na różne domy, czasem wpadałam w kłopoty… przygotujcie się na kolejną historię w jutrzejszych brukowcach zatytułowaną: „Rowling domaga się połowy własnych dochodów z tantiemów”.

    Niestety najbardziej przygnębiające jest to, że tego typu opowieści pojawiają się cały czas (zobaczcie moją „Biografię”). Żaden pisarz nie może nic zrobić, by ludzie przestali twierdzić, że to oni są „pierwowzorami” danych postaci. Jeśli chodzi o mnie, to mogę tylko mówić prawdę i ufać, że czytelnicy, posiadający odrobinę rozsądku, będą wiedzieć komu wierzyć.

  • Dr Neil Murray rezygnuje z pracy.

    Rok temu kilka gazet stwierdziło, że mój mąż porzucił pracę, prawdopodobnie po to, by siedzieć w domu i obserwować, jak piszę. To jedna z takich plotek, które mnie denerwują, bo krzywdzą moją rodzinę. Poprosiliśmy gazety, które wydrukowały tę błędną informację, o sprostowanie, co też uczyniły. Mimo to, ostatnio znowu ukazał się artykuł, w którym Neil przedstawiony został jako osoba niepracująca. Tak więc… i mam nadzieję, że po raz ostatni… Neil NIGDY nie zrezygnował z pracy i nadal jest lekarzem w Edynburgu.

  • Hailes jest niewątpliwie prymitywnym poprzednikiem Quidditcha.

    W czasie, gdy ukazał się pierwszy tom Harry’ego Pottera, pojawiło się wiele historii twierdzących, że Quidditch został oparty na pewnych mało znanych, ale także i na tych bardziej popularnych grach zespołowych. Niektóre z nich, jak Hailes, są uprawiane tylko w konkretnych brytyjskich szkołach. Doszło nawet do tego, że Quidditch był porównywany do piłki nożnej, co jest niedorzecznością dla kogoś, kto zna reguły obu tych gier. (Jestem pewna, że to nieporozumienie zostało zapoczątkowane przez zdanie wypowiedziane przez Rona do Harry’ego w „Kamieniu Filozoficznym”, „to jest jak piłka nożna dla mugoli”, ale Ron odnosi się tylko do stopnia popularności obu tych sportów, a nie do samej gry.)

    Nie wzorowałam Quidditcha na żadnej dawnej ani teraĽniejszej grze. Szukanie „prawdziwych” odpowiedników rzeczy pochodzących ze świata Harry’ego Pottera stało się dość powszechnym sposobem wypełniania pustych miejsc w gazetach. Śmieszne jest to, że czasami ludzie nie zauważają tych najbardziej rzucających się w oczy powiązań z rzeczami i ludĽmi ze świata rzeczywistego. Ale cóż.

   

  • Postać Gilderoya Lockharta oparta jest na osobie pierwszego męża JKR.

    To nieprawda. Zawsze szczerze przyznawałam, że Gilderoy Lockhart MA swojego realnego odpowiednika (popatrzcie w dziale „Ekstra - Dodatki”). Z oczywistych powodów nie podam nazwiska tej osoby – mimo tego, jak bardzo potrafi być ona irytująca, nie zasługuje na takie traktowanie – ale mogę stanowczo stwierdzić, że nie był to mój mąż. Nie kłamię na temat Ľródeł moich inspiracji dotyczących postaci (chociaż w takich przypadkach, jak ten, zastanawiam się dlaczego nie odmawiam udzielania odpowiedzi na takie pytania!)

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki