Pamiętnikiem opiekuje się Aramil
Do 30 listopada 2007r pamiętnikiem opiekowała się Sarenka-13
Chatka Hagrida

[ Powrót ]

Sobota, 23 Grudnia, 2006, 21:20

Cholibka

Witom. A cholibka na kurz± stopê w co siê ten Harry wpakowa³.
Intelignetowy to on nie jest a odwagi to mo¿e mo. Jestem strasznie z³y na Harrego.
Po co siê w to pka. No winc ¿eby by³o no cholibka zrozumia³e to opowim wszystko od nowa.
Wsto³em dzi¶ wcze¶nie bo przecie¿ Czara wyrzuca dzisioj uczestników. Znoczy siê wybiera.
Kiedy by³em mo³y pamintom jak tatu¶ opowiodo³ o tym turnieju.
To cholibka niebezpieczne. Porobi³em trochê, nakarmi³em zwierzaczki i poszed³em Se do Hogwartu na ¶niadanie. Na pirwszej lekcji mio³em mieæ lekcje z Gryfonami i ¦lizgonami.
Postanowi³em im pokazaæ dzisiaj to jednoro¿ce, które to mio³em dis karmiæ.
By³em pewny, ¿e cholibka dziewczêta byd± radosne.
I mio³em racje. Zauwa¿y³em te¿, ¿e Hermiona co¶ dzi¶ naburchlana.
Mo¿e znowu siê z Ronem pok³óci³a? Kiedy to pod koniec lekcji zagadn±³em j± wyt³umaczy³a, ¿e pok³óci³a siê z Ginny.
By³o to do¶æ dziwne, bo przecie nigdy to siê nie gryz³y.




Postanowi³em nie byæ w¶ibkim tak jak ta koza , ta baba w¶cibska Rita Skeeter.!!!!!!!!
Potrofi tak oczerniæ, ze ³eb zbieleje.
No winc po tej lekcji mio³em lekcje z trzecioklasistami potem z pirwszokami. Jako¶ to przelecia³o. No i potem mio³em robotkê w Zakazanym Lesie.
I nadszed³ wieczór czyli ¦wiêto duchów.

Usiod³em siê obok psora Flictwina.
Widaæ by³o ¿e cholibka podniecono jest na Sali.
Wsto³ psor Dumbledore i podszed³ do Czary wyciagno³ rêkê i wybuch³a.
To dopiro by³o wra¿onko. Najpierw Czara wyrzuci³a papierek z nazwiskiem
Z reprezentantem Durmstrangu: Wiktor Krum
Ale z nirog cwaniaczek.
Po chwilusi Czara znowu wybuch³a i tym razem wylecia³a reprezentantka Beauxmatons
-Fleur Delacour. Ach te nazwiska tych go¶ci SA takie skomplikowane ¿e niech to cholibka.Ale widoæ bylo, ze ch³opcy zakocholi siê po uszy.Amorki im strzelily.

Potem reprezentant Hogwartu :Cedric Diggory

I ju¿ wimy wszystko- pomy¶lo³em.
Dumbledore odszed³ do komnatowego pokoju gdzie czekali sêdziowie.
Nagle to cholibka Czara znowu wybuch³a.
Zauwa¿yli o pierwszy Snape i powidzio³ Psorowi Dumbledor’owi.
Skrowek pergaminu poszybowa³ w rêkê dyrektora .
-Harry Potter.


Powim Wam , ze mnie to od razu zamurowa³o.
Przeciez on ma tylko 14 lat.
Wszyscy zaczêli krzyczeæ, ¶miaæ siê.

¦mieszne by³o to, w jaki sposób Harremu uda³o siê to co siê uda³o?
By³ tak zdziwiony, ¿e nawet to Sam Dumbledore wytrzeszczy³ oczy.
I tak Se my¶le teraz jak to siê zakonczy.
Myslo³em tak ju¿ swojej Chatce, ze postanoiw³em nocie napisaæ. Ale w¶ciek³y jestesm troche na Dumbledora bo jak siê póxniej dowidzio³em to go dopuszcz±!
No dobzre to ja koncze cholibka.Bo czuje , ze nerwy mi puszzaj±!!!Reszte wom opim pó¼niej !!
Hagrid

Komentarze:

We work together

Where's the nearest cash machine?

Where's the nearest cash machine?

I'm at Liverpool University

I'm at Liverpool University

A pension scheme

A pension scheme

I'd like to send this to

I'd like to send this to

We work together

We work together

A Second Class stamp

A Second Class stamp

One moment, please

One moment, please

How much does the job pay?

How much does the job pay?

What's your number?

What's your number?

Other amount <a href=" http://www.sfbbm.se/buy-phenergan-uk.pdf#absorbed ">can you buy phenergan from boots</a> As we drove west, the stony hamada desert gave way to the erg &ndash; pale, ridged sand, scattered with grey-green tufts. To the north rose the dramatic peaks of Jebel Tebaga. The road was dead straight, and utterly empty. Discarded tyres were piled at the roadside like postmodern art installations. Mirages appeared and evaporated. A dust devil created a whirlwind of sand. Camels stalked slowly across the sand-strewn road &ndash; haughty, languid, heads held high.

« 1 462 463 464 465 466 467 468 »

| Script by Alex