W niedawnym wywiadzie Alec Hopkins, który zagra młodego Severusa Snape'a w filmie Harry Potter i Zakon Feniksa powiedział czego musiał się nauczyć, by zagrać swą rolę. Alec wysłał kilka zdjęć, później przez cztery miesiące zmagał się z szarpiącym nerwy oczekiwaniu na decyzję. Czytajcie więcej.

Alec wspomina spotkanie z Alanem Rickmanem i przygotowania do roli: Alan Rickman spędził kilka godzin na pogawędce ze mną o roli i to oczywiście było denerwujące, byłem nikim - a tu nagle taki sławny aktor.
Aktorstwo traktuje bardzo poważnie, ale lubi pożartować. To było naprawdę miłe i zaskoczyło mnie - myślałem, że tak wielki gwiazdor będzie inny i nie tak miły.
Widziałem jak się porusza, mówi i okazuje emocje. Dał mi też pewne wskazówki o postaci - jak chodzi i jak się trzyma, z mocno wyprostowanymi plecami.
Alec wspomniał też, że praca nad filmem jest o wiele cięższa, niż wielu ludzi sądzi:
Wszyscy są naprawdę mili, ale to i tak bardzo zniechęcające. Nie wyobrażacie sobie ilu ludzi tam jest i jeśli coś spaskudzisz, będziesz mocno zawstydzony.
Mam wielki zaszczyt, żeby być częścią tego. To nie jest zwykły film, ale film o Harrym Potterze.
Dzięki hpana.com.